Skip links

Wiesława Bartnikowska

Kobieta siedząca na różowej kanapie ze słowami mamo MOCP.

Wiesia to wesoła, pogodna emerytka. Lubi być aktywna, a przede wszystkim być z ludźmi, i wśród ludzi. Dużo czasu do tej pory spędzała na wycieczkach rowerowych, jeżdżąc po swoich pięknych okolicach. Chętnie spędza czas w swoim ogródku, szczególnie wiosną kiedy wszystkie rośliny powoli zaczynają budzić się do życia. Uwielbia pracę w ziemi. Prowadziła spokojne, zwyczajne życie, nie spodziewała się, że przytrafi jej się takie nieszczęście. Niestety pandemia również jej nie oszczędziła i zachorowała na COVID. W wyniku ciężkiego przebiegu choroby trafiła do szpitala. Doszło do kolejnych poważnych powikłań. Okazało się, że aorta brzuszna blokowała prawidłowe krążenie kończyny dolnej, w wyniku czego kończyna dolna stała się niedotleniona i miała zaburzone krążenie. Niestety lekarze zadecydowali o konieczności przeprowadzenia amputacji na wysokości uda.

Obecnie Wiesia porusza się przy pomocy wózka, na szczęście w trudach nowej rzeczywistości wspiera ją córka. Jak nikt potrafi sprawić, że Wiesia ma dobry humor i motywację do dalszej rehabilitacji. Jej największym marzeniem jest ponowne poruszanie się na własnych nogach, ale żeby można było ten cel zrealizować potrzebuje Naszego wsparcia w zebraniu środków na protezę i naukę chodu. Całkowity koszt to 26 300 zł.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Wiesława Bartnikowska

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.