Skip links

Teresa Juszczyk

Starsza kobieta na wózku inwalidzkim siedzi przed oknem.

Dotychczas prowadziłam spokojne życie na emeryturze. Cieszyłam się z czasu spędzanego z moimi bliskimi, lubię czuć się potrzebna, więc jeżeli mogę być jakimkolwiek wsparciem dla najbliższych to robię to z największą przyjemnością. Lubię swoją codzienność i więcej nie było mi do szczęścia potrzebne. Rodzina jest dla mnie najważniejsza.

Niestety moja rzeczywistość diametralnie się zmieniła. Okazało się, że mam tętniaka podkolanowego, który wykrzepił żyły, doprowadzając do całkowitej martwicy. Powiedziano mi, że jedyną szansą na dalsze życie jest amputacja kończyny dolnej. Obecnie jedynym moim marzeniem jest zakup protezy. Teraz jestem zależna od bliskich mi osób, a bardzo nie chciałabym być dla nich ciężarem. Zawsze byłam samodzielna i niezależna. Szansą na ich odzyskanie jest rozpoczęcie rehabilitacji, dobór odpowiedniej protezy oraz nauka chodu. Koszt zakupu i rehabilitacji znacznie przewyższa moje możliwości finansowe, dlatego będę bardzo wdzięczna za każdą złotówkę, która przybliży mnie do celu. Chcę znowu móc stanąć na własnych nogach i być wsparciem dla moich najbliższych.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Teresa Juszczyk

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młoda kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma okulary i krótkie włosy. Do koszulki ma przyczepioną pompę insulinową. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta przed chorobą, siedzi po turecku, uśmiecha się. Ma kolorowe włosy.

Aleksandra Kochan

Aleksandra to studentka Uniwersytetu Gdańskiego. Jest na drugim roku kierunku Criminology and Criminal Justice. Jej życie jeszcze dwa lata temu wyglądało całkiem zwyczajnie. Planowała studia, poznała świetnego chłopaka. W czerwcu 2023 roku Ola trafiła do szpitala z powodu cukrzycy typu 1, w stanie śpiączki ketonowej. Okazało się, że wątroba jest już tak uszkodzona, że konieczny jest jak najszybszy przeszczep.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi mężczyzna w ciemnych okularach, najprawdopodobniej jest w trakcie zwiedzania. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku, z zamyśloną miną. Jest po amputacji lewego podudzia.

Janusz Strózik

Janusz to mężczyzna w sile wieku. Aktywny, ciągle w ruchu. Wraz ze swoją żoną uwielbiają poznawać nowe miejsca. Określają je jako wycieczki krajoznawcze. Jeżdżą zarówno po Polsce jak i za granicę.
Niestety od jakiegoś czasu choruje na cukrzyce. W ostatnim czasie choroba zaostrzyła swój przebieg. Janusz trafił do szpitala z poważnym stanem stopy cukrzycowej, starał się ją leczyć, ale bezskutecznie.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.