Skip links

Stanisław Gos

Chłopiec z protetycznymi nogami siedzącymi na krześle.

Mam na imię Staś. Jestem bardzo aktywnym i żywiołowym trzynastolatkiem. Rodzice mówią, że nie sposób nadążyć za mną i moimi pomysłami. Urodziłem się z wadą genetyczną, która ma bezpośredni wpływ na moje kończyny dolne. Urodziłem się z dwoma nogami, ale niestety nie były standardowe. Nie miały stawów kolanowych, skokowych, kości piszczelowych i palców u stóp. Byłem bardzo mały, bo miałem tylko osiemnaście miesięcy, kiedy w jednej z klinik przeprowadzono amputację obustronną. Na szczęście rodzice zdecydowali się na szybkie załatwienie mi protez i bardzo dbali od początku o mój rozwój ruchowy.

Obecnie jestem uczniem szóstej klasy, nawet lubię chodzić do szkoły. Natomiast jeszcze chętniej uprawiam jakikolwiek sport. Jestem wielkim fanem sportów drużynowych, aktywnie gram w piłkę nożną i koszykówkę. Z każdym kolejnym treningiem jestem coraz bardziej pewny, że mam wielkie marzenia na przyszłość związane ze sportem. Od najmłodszych lat mam protezy, na których jestem superaktywny. Ciągle rosnę, więc niestety wyrosłem już z moich obecnych nóg. Chciałbym mieć nowe, odpowiednio dopasowane i umożliwiające mi granie w piłkę protezy. Protezy są bardzo drogie i sami z tym sobie nie poradzimy. Całkowity koszt to 136 300 zł. Bardzo dziękuję za okazaną pomoc,

Staś

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Stanisław Gos

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.