Skip links

Sebastian Bieńko

Przez całe dotychczasowe życie byliśmy rodziną, która wspierała się na każdym kroku, walczyła o wspólne dobro i chciała spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. Żadna z tych rzeczy się nie zmieniła jednak tragedia, która spotkała naszego kochanego tatę i męża spowodowała tęsknotę za tym co było… Dziś walczymy o lepsze jutro i szansę na odzyskanie przez niego sprawności. Uraz rdzenia, któremu uległ nasz tata wymaga intensywnej i stałej rehabilitacji, a suma kosztów prawie 157 500 zł przerasta nasze możliwości. Czujemy z tego powodu bezradność, ale nadzieja nie pozwala nam się poddać…

Koniec lipca nie zapowiadał tragedii, która miała dotknąć całą naszą rodzinę. Spędzaliśmy wtedy czas nad wodą, z której tata po swoim skoku nie wypłynął już samodzielnie… Kilkuminutowa reanimacja, pogotowie i ta niepewność o jego życie. Do tej pory tata stanowił pierwiastek, który łączył nas wszystkich. Zachęcał nas do wspólnej aktywności, spacerów, podróży. Zawsze mogliśmy liczyć na jego pomoc i dobrą radę. Dlatego tym bardziej ta tragedia bardzo mocno dotknęła nas wszystkich i chcemy zmobilizować wszystkie możliwe siły, by mu pomóc. Jesteśmy wdzięczni za drugą szasnę jaką otrzymał i widzimy jak dzielnie walczy by odzyskać sprawność. Każdy dzień spędzony pod okiem specjalistów pomaga przełamać kolejne bariery. Jednak bez stałej rehabilitacji, cel będzie się oddalał. Wszystkim tym, którzy wsparli nas do tej pory i chcą to wsparcie kontynuować – dziękujemy. Nie umiemy wyrazić swojej wdzięczności. Nadzieja w nas nie umrze nigdy i wiemy, że nasza rodzina jeszcze silniejsza wyjdzie z tego razem bo miłość, wsparcie i radość wynikająca z czasu spędzonego ze sobą ma ogromną moc.

Córki i żona

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Sebastian Bieńko

Poznaj pozostałych podopiecznych

Rafał Chudoba

Mężczyzna, który docenia małe rzeczy. Ma wspaniałą żonę i rosnącego jak na drożdżach synka. Lubią spędzać razem czas w aktywny sposób. Organizują wspólnie wiele wycieczek,

Dowiedz się więcej »

Adrian Tyszka

Za trzy miesiące na świat przyjdzie Nasza córeczka. Adrian układał różne scenariusze, jak przywitać Ją na świecie. Szykował się na pełne szczęścia, oczekiwanie przed drzwiami

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.