Niestety Przemka nie ma już wśród nas…15.08 przegrał ponad półroczną walkę ze skutkami wypadku jakiemu uległ w listopadzie. Pozostawił żonę i dwójkę małych dzieci. Marzył o domu, o spokojnym, dobrym życiu w gronie najbliższych. Dziś łączymy się w bólu z rodziną i przyjaciółmi…

Tomasz Mrozek Gliszczyński
Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.