Skip links

Piotr Szach

Dwa zdjęcia mężczyzny siedzącego na krześle z psem obok niego.

 Piotr pracował od 18 roku życia jako górnik. Niedawno przeszedł na emeryturę, z czego bardzo się ucieszyliśmy, ponieważ mógł mi pomóc przy naszych synach, którzy są chorzy. Starszy urodził się z dziecięcym porażeniem mózgowym, a młodszy z wadą serca oraz ciężkim autyzmem. Nasze życie ograniczyło się do pobytów w szpitalach, intensywnych rehabilitacjach oraz terapiach.  

Największymi pasjami Piotra była motoryzacja oraz gra na swojej ukochanej trąbce. W wolnych chwilach spędzał czas z chłopcami, gdzie mogłam odetchnąć i odpocząć.  

22 sierpnia 2021 roku mój kochany mąż na moich oczach w sekundach tracił życiowe siły. Pogotowie, szpital, diagnoza -udar niedokrwienny lewej półkuli mózgu. Świat zatrzymał się w miejscu – byliśmy załamani. Nie wiedzieliśmy co mamy robić. Piotr przeszedł operację czaszki z powodu obrzęku mózgu. Długi pobyt w szpitalu, później w hospicjum, ale cały czas walczył o powrót do rodziny. Do domu wrócić tuż przed świętami Bożego Narodzenia.  

Było mi bardzo ciężko zajmować się całą trójką, w szczególności jak młodszy syn dostaje napadów agresji, ponieważ jest duży i silny. W takich momentach płakaliśmy wraz z Piotrem z bezsilności. W między czasie staraliśmy się znaleźć ośrodek rehabilitacyjny dla Piotra. Niestety większość ośrodków odmawiało. W końcu udało nam się znaleźć miejsce w Origin. Niestety koszt miesięcznej rehabilitacji to koło 26 tysięcy, a to przekracza nasze możliwości finansowe. Na pierwszy turnus udało się zebrać środki, dzięki rodzinie oraz przyjaciołom.  

Rehabilitacja jest potrzebna nadal, dlatego zwracam się z ogromną prośbą o wsparcie, aby Piotr mógł wrócić do sprawności oraz do kochanej rodziny.  

Ewa – żona.  

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Piotr Szach

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.