Skip links

Patryk Skonieczny

Patryk skończył Logistykę w szkole średniej, pracował jako magazynier w Amazonie, ale nie była to praca stała, jeśli był potrzebny, to był zatrudniany. Po wielu próbach udało mu się zmienić firmę, zatrudnił się w hurtowni motoryzacyjnej, gdzie z zadowoleniem się realizował i odnajdywał się w ekipie firmy, miał plany na przyszłość. Jako logistyk miał ciągoty do kółek, lubił jeździć na deskorolce, na rowerze oraz samochodem. Nie układało mu się w sprawach sercowych, co bardzo go dołowało. W wolnym czasie z zamiłowaniem ogląda filmy historyczne, stara się być na bieżąco z nowościami. Jest wielkim fanem gier komputerowych. Śledzi z zamiłowaniem rozgrywki piłki nożnej a w szczególności ulubionej łódzkiej drużyny ŁKS. Patryk to osoba o zdecydowanej sile charakteru, jeżeli ktoś próbuje mu coś narzucić, to zdecydowanie zrobi na przekór. Ostatnie trzy miesiące były dla niego bardzo trudne, pojawiło się wiele różnych zawirowań. Niestety wszystko przerwał wypadek.

Pierwszego lipca doszło do poważnego urazu rdzenia kręgowego w odcinku lędźwiowym. Natychmiast trafił do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że rdzeń jednak jest przerwany. Patryk ma paraliż kończyn dolnych. Obecnie nadal przebywa w szpitalu, gdzie powoli dochodzi do siebie po tym traumatycznym zdarzeniu. Będzie potrzebował intensywnej i kosztownej rehabilitacji, żeby wrócić do sprawności na wózku i nauczyć się funkcjonować w nowej rzeczywistości. Jest młodym mężczyzną, pokażmy, że życie toczy się dalej i przy Naszym wsparciu i dużych sercach znowu będzie cieszył się każdym dniem.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Patryk Skonieczny

Poznaj pozostałych podopiecznych

Grzegorz Błaszczyk

Grzesiek pochodzi z Wrocławia, ale mieszka obecnie w Pabianicach. 20 lat temu przyjechał na sześciomiesięczną delegację, podczas której poznał kobietę, która okazała się jego drugą

Dowiedz się więcej »

Waldemar Rożen

Nazywam się Waldemar. W tym roku skończę 54 lata. Mam dorosłego syna, z niepełnosprawnością w stopniu znacznym – trisomia dwudziestego pierwszego chromosomu, czyli zespół Downa.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.