Mam na imię Mykola. Jestem mężczyzną, który żadnej pracy się nie boi. Mam wspaniałą rodzinę, cudowną żonę, dwóch synów i małą córeczkę. Zależy mi na tym, żeby moim najbliższym niczego nie brakowało. Bardzo lubimy wspólnie spędzać czas. Jestem aktywnym facetem, po pracy staram się jak najwięcej ruszać. Pływam, jeżdżę na rowerze, rolkach, wędruję po górach. Zawodowo jestem kierowcą ciężarówki.
Tego dnia byłem w pracy, jechałem autostradą, gdy zorientowałem się, że coś z moim samochodem jest nie tak. Zasygnalizowałem światłami awaryjnymi, a następnie zjechałem na pobocze. Oznakowałem miejsce trójkątem ostrzegawczym i zabrałem się za diagnostykę. Z którejś części ulatywało powietrze. Wchodziłem po schodach do kabiny, gdy usłyszałem świst i poczułem uderzenie. Obudziłem się leżąc pod pojazdem. Okazało się, że wjechał we mnie inny samochód ciężarowy. Siła uderzeniowa była tak ogromna, że zdemolowało zarówno kabinę i przyczepę. Nie wiedziałem się obok mnie dzieje. Zostałem zabrany do szpitala, okazało się, że mam liczne obrażenia. Złamane prawe podudzie, prawe przedramię. Lekarze próbowali uratować drugą nogę, ale niestety się nie udało. Przeprowadzono amputacje. Obecnie jestem w szpitalu. Chciałbym prosić Cię o pomoc w odzyskaniu możliwości samodzielnego chodzenia, potrzebuję protezy i intensywnej rehabilitacji, na które nie mam środków. Chcę cieszyć się życiem wraz z moją rodziną.
Dziękuję, Mykola
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Mykola Melnychyn