Skip links

Monika Grzesiak

W 2020 roku 18-letnia Monika uległa poważnemu wypadkowi. Jej dorosłe życie zmieniło się w mgnieniu oka. Każdy dzień to walka o powrót do sprawności. Bez intensywnej rehabilitacji ten cel nie będzie możliwy do zrealizowania. Pomóżmy Monice odzyskać samodzielność i młodzieńcze marzenia. Zaledwie 2 miesiące przed wypadkiem skończyła 18 lat… Zawsze pełna energii, aktywna i kreatywna. Mimo młodego wieku, miała swoje plany na przyszłość – była przy tym bardzo ambitna i pracowita. Dziś te marzenia musiały zostać odłożone w czasie, a walka o powrót do sprawności Moniki stała się głównym celem całej rodziny. Monika wraz ze swoim rodzeństwem jechała samochodem, które wpadło w poślizg i wypadło z drogi, uderzając w przydrożne drzewo. Cała trójka została ranna, Monika najciężej… Siedziała z przodu na miejscu pasażera – w chwili uderzenia, wypadła przez drzwi. Każda sekunda była w tamtym momencie na wagę złota… Helikopter medyczny zabrał ją do szpitala we Wrocławiu, gdzie rozpoczęła się walka o jej życie.
 
Porażenie czterokończynowe – diagnoza, która miała na zawsze zmienić życie Moniki. Jednak jej wola życia i upór, dały cień nadziei, by odmienić swój los. Monika, z każdym miesiącem rehabilitacji, robiła kolejne drobne postępy. Najpierw została odłączona od respiratora, a następnie pojawiły się ograniczone ruchy rąk.  Aktualnie porusza się na wózku elektrycznym, który umożliwia jej pionizację oraz zaczęła sprawnie korzystać z kończyn górnych. Jest w stanie sama używać tabletu, a następnym krokiem ma być samodzielne jedzenie i pisanie. Dzięki dotychczasowym wsparciu rodziny oraz darczyńców, Monika miała możliwość rehabilitacji pod okiem specjalistów. Niestety środki finansowe, które do tej pory były zebrane nie są w stanie pokryć całkowitego kosztu prywatnej rehabilitacji. Pieniędzy wciąż brakuje, a rodzina staje na głowie by zapewnić Monice stałą opiekę specjalistów. Nie pozwólmy, aby tytaniczna praca poszła na marne. Monika ma przed sobą jeszcze wiele marzeń do spełnienia i chęć podjęcia pracy. Mimo przeciwności losu może wciąż cieszyć się życiem, a my możemy jej w tym pomóc dokładając swoją cegiełkę.
 

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Monika Grzesiak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.