Skip links

Mirosław Korniluk

Starszy mężczyzna siedzący na wózku inwalidzkim z logo dla mamy MACC.

Mój tata, Mirek pochodzi z Warszawy. Był aktywny zawodowo przez około 35 lat. Pracował w Wodociągach Warszawskich i w Telewizji Polskiej przez około 30 lat. Jest niesamowitym majsterkowiczem, potrafi naprawić każdą możliwą usterkę. Jest też „złotą rączką”. Lubi stawiać sobie coraz trudniejsze wyzwania, wykonać większe prace remontowe. Obecnie jest rencistą. Przed operacją samodzielnie radził sobie w życiu codziennym. Łatwo nawiązuje kontakty, jest duszą towarzystwa i ma wielu znajomych. Lubi słuchać muzyki, spędzać czas na działce i pracować w ogrodzie.

W połowie marca 2024 roku trafił na ostry dyżur z powodu ostrego niedokrwienia lewej kończyny dolnej. Ból i sinienie trwało już trzy dni przed przyjęciem do szpitala. Dwukrotnie próbowano operacyjnie udrożnić przepływy w nodze. Zaczęły pojawiać się objawy martwicy. Podjęto decyzję o przeprowadzeniu amputacji na poziomie uda, ale nastąpiła martwica kikuta. Konieczna była reamputacja. Po trzech, ciężkich operacjach związanych z amputacją lewej nogi, mojemu tacie zależy na nauce samodzielności w obecnej sytuacji. Od dwóch tygodni przebywa w ośrodku rehabilitacyjnym, gdzie uczy się na nowo poruszać. Jest pełen zapału i motywacji do ćwiczeń. Całą rodziną wspieramy jego powrót do zdrowia. Chcemy prosić Was o wsparcie w zakupie protezy i późniejszej rehabilitacji Taty.

Dziękujemy

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Mirosław Korniluk

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.