Skip links

Mieczysław Iwanicki

Starszy mężczyzna z kulami stojącymi w salonie.

Mieczysław pracował w branży budowlanej aż do emerytury. W rodzinie jest nazywany złotą rączką, wszystko potrafi naprawić, i zaradzić w każdej trudnej sytuacji technicznej. Chętnie spędza czas z rodziną, a najchętniej jeżeli jest to odpoczynek w rejonach górskich. Jak sam podkreśla wielkim sentymentem darzy okolice Sopotni, czyli Beskidu żywieckiego i Bukowinę Tatrzańską. Wielki entuzjasta prac na swojej działce, planował i pielęgnował uprawy. Będąc na emeryturze dorabiał sobie pracując jako ochroniarz.

Czterdzieści lat temu doszło do złamania nogi, wtedy doszło do zakażenia gronkowcem. W ubiegłym roku pojawił się ból w kończynie, która była złamana. Próbował leczenia różnymi metodami, ale niestety powstała rana, z której zaczęło się sączyć. Konieczna była interwencja lekarzy, i tak Mieczysław trafił do szpitala. Dwa miesiące był hospitalizowany, nie mogli wyleczyć atakującego organizm gronkowca. Mimo wielu prób pojawiło się zapalenie kości, podjęto decyzję o konieczności amputacji na wysokości uda.

Nowa rzeczywistość jest bardzo trudna, ponieważ towarzyszy mu ból fantomowy, a mimo to trzeba codziennie ćwiczyć żeby nie pojawiły się przykurcze, a nogi były wzmacniane. Marzeniem Mietka jest posiadanie protezy, która umożliwi mu powrót do aktywności i pasji którymi zajmował się przed amputacją. Koszt leczenia to 36 800 zł. Potrzebuję Naszego wsparcia żeby zrealizować swój cel. Chciałby o własnych siłach pójść na wędrówkę po swoich ulubionych szlakach.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Mieczysław Iwanicki

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.