Skip links

Mariusz Ziemniak

Mężczyzna w kapeluszu i kurtce siedzącym na szczycie góry.

Mariusz, dla przyjaciół Maniuś to bardzo pracowity i zadowolony z życia mężczyzna. Przede wszystkim oddany mąż, najlepszy tata i ukochany dziadek. Zawsze był bardzo towarzyską osobą, wśród ludzi czuł się jak ryba w wodzie. Przez całe swoje życie poświęcał się dla rodziny. Zawsze z zaangażowaniem wykonywał wszystkie powierzone mu prace. Przed wypadkiem był pozytywnie nastawiony do życia, bardzo pomocny dla drugiego człowieka. Lubił spędzać czas na świeżym powietrzu. Jego pasją były wycieczki górskie i czas spędzany z rodziną. Był złotą rączką w domu. Zawodowo podróżował po całej Polsce i świecie wraz ze swoją maszyną- kruszarką, którą pracował na co dzień.

Pod koniec stycznia 2023 roku Mariusz uległ wypadkowi w pracy, w wyniku czego amputowano mu prawe podudzie. Mężczyzna bardzo dzielnie znosi kolejne operacje, które niestety są ogromnie bolesne. Ból jest ogromny, nowa rzeczywistość trudna do zaakceptowania, a wizja przyszłości rodzi wiele niewiadomych. Sytuacja dynamicznie się zmienia. Minie jeszcze trochę czasu zanim Maniuś będzie mógł zacząć rehabilitację i protezowanie, ale już wiemy, że sami nie damy sobie rady z wydatkami. Całkowity koszt leczenia wynosi 63 000 zł. Mimo wszystko nie poddaje się, ćwiczy i wierzy, że niedługo znów będzie mógł spełniać swoje plany i marzenia. Chciałby wrócić do pracy którą lubił i która dawała mu satysfakcję. Marzy o wycieczkach i wspólnej zabawie z wnuczkiem, który na niego czeka. Prosimy o wsparcie dla Naszego Mariusza.

Rodzina

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Mariusz Ziemniak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.