Pan Marian jest uśmiechniętym pełnym życia 89-latkiem, który całe swoje życie poświecił służbie wojskowej. Już w 1949 roku został powołany jako nastolatek do Powszechnej organizacji „Służba Polsce”, gdzie bardzo szybko objął dowództwo nad plutonem. Razem ze swoimi ludźmi prowadził prace nad budową zapory wodnej w Goczałkowice zdrój, dróg dojazdowych, odbudową Nowej Huty. Do tej pory wspomina chwile spędzone z plutonem kiedy w chwili odpoczynku wymieniali się wspomnieniami i zabawnymi anegdotami. Po zakończonej służbie w SP zaczęła się Jego zawodowa kariera żołnierza. W 1951 roku rozpoczął Szkołę oficerską i zaraz po jej ukończeniu w 1954r. objął stanowisko dowódcy rozpoznania terenu. Karierę w wojsku kontynuował aż do lat 80’, w międzyczasie kończąc wyższą szkołę służb kwatermistrzowskich. Zwolniony ze służby przez pogarszający się stan zdrowia głównie oczu i serca. Na domiar wszystkiego po powikłaniach stopy cukrzycowej lekarze zostali zmuszeni do amputacji nogi na poziomie podudzia w marcu 2021r. Dziś Pan Marian porusza się na wózku, ale bardzo chciałby jeszcze kiedyś chodzić, dlatego szuka wsparcia w zebraniu środków na zakup protezy.