Skip links

Marcin Szczepańczyk

Mężczyzna leżący w szpitalnym łóżku z maską tlenu.

Marcin to młody mężczyzna, ma dopiero 39 lat. Jego największą pasją od dziecięcych lat jest informatyka. Pierwszy komputer dostał po pierwszej komunii świętej. Od tamtej pory dosłownie przepadł. Pilnie uczył się na informatyce w szkole, a z biegiem czasu samodzielnie rozwijał swoje umiejętności. Po skończeniu liceum bardzo chciał studiować informatykę, ale dostał się na matematykę. Spróbował swoich sił, ale to zdecydowanie nie było to co chciał robić w życiu. Zrezygnował i podjął studia informatyczne. Równolegle studiował i pracował. Marcin zawsze był bardzo ambitnym chłopcem, a potem mężczyzną. Dążył do założonych sobie celów, ale nade wszystko uwielbia zwiedzać świat. Pasjonują go inne kultury, ludzie, miejsca.

2 lipca odwiedzał swoją mamę, wieczorem wracał do swojego mieszkania autobusem. Miał się odezwać, jak będzie na miejscu. Jednak telefon milczał. Nie było z Nim żadnego kontaktu. W końcu zaniepokojona rodzina odnalazła Marcina w szpitalu. Okazało się, że upadł na ulicy i został zabrany przez pogotowie. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że w jego głowie jest krwiak, którego trzeba natychmiast ewakuować. Był dwa razy operowany i wprowadzony w stan śpiączki. Na szczęście dość szybko się wybudził. Robi niesamowite postępy rehabilitacyjne, ale ma porażenie lewej strony i kluczem w powrocie do sprawności będzie intensywna regularna rehabilitacja.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Marcin Szczepańczyk

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.