Marcelinka w marcu skończy dwa latka. Jest naszym pierwszym i długo wyczekiwanym dzieciątkiem. Oczko w głowie całej rodziny. Bardzo ją wszyscy Kochamy i chcemy dla niej jak najlepiej. Staraliśmy się o nią dosyć długo. Jak zobaczyłam dwie kreski na teście ciążowym to nie wierzyłam że się udało ale jednak:)
Ciąża przebiegała prawidłowo, czułam się w niej bardzo dobrze. Marcysia urodziła się przez cesarskie cięcie. Od urodzenia zmaga się z oczopląsem. Od pierwszego miesiąca życia rozpoczęła swoją historię z lekarzami okulistami. W 7 miesiącu pojawił się światłowstręt. Od tamtej pory Marcysia nie lubi wychodzić na dwór w słoneczne dni. Od roku uczęszcza do żłobka i bardzo lubi to miejsce bo są tam dzieci.
Gdy nie wiedzieliśmy co jej dolega kupiliśmy jej zwykłe okulary przeciwsłoneczne i trochę jej to ułatwiło funkcjonowanie bo mogła wychodzić na dwór z ciociami na krótkie spacery. Marcelina ma również problem z dotykiem rzeczy o nieznanej jej fakturze, sprawia jej też trudność funkcjonalnie w pomieszczeniu gdzie znajduje się światło zimne.
Niestety lekarze nam mówili że z tego wyrośnie a było tylko coraz gorzej. W styczniu tego roku udało nam się wreszcie trafić na kompetentną Panią Doktor która wykonała badanie Erg i przedstawiła nam diagnozę naszej córki. Od tamtej pory robimy wszystko co w naszej mocy aby pomóc Marcelinie “normalnie” funkcjonować w dorosłym życiu.
Niestety zaczynam nam na to brakować środków finansowych.
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Marcelina Ochnik