Skip links

Maja Starz

Zdjęcie dziecka w szpitalnym łóżku z maską tlenową.

Majeczka przyszła na świat 23 stycznia 2022 roku. To był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Ciąża przebiegała spokojnie, z niecierpliwością oczekiwaliśmy na pojawienie się Córeczki. Maleńka iskierka, która z dnia na dzień wnosiła coraz więcej światła i energii do codzienności. Jest bardzo radosna, a dodatkowo bardzo ruchliwa. Ma ogromne potrzeby ruchowe, nad którymi codziennie staramy się nadążać. Wszystko przebiegało prawidłowo, Maja rozwijała się i osiągała kolejne etapy rozwojowe zgodnie z panującymi normami. Byliśmy bardzo szczęśliwi, pełni planów i marzeń na kolejne lata.

Mając niespełna 14 miesięcy trafiła do szpitala z powodu gorączki i pojawiających się wybroczyn. Maja już opanowała umiejętność siadania i raczkowania, a nawet chodzenia przy przedmiotach. Zaczęły pojawiać się pierwsze kroczki. W szpitalu pojawiła się niewydolność krążeniowo-oddechowa. Okazało się, że Majeczka ma sepsę, w wyniku której doszło do częściowej martwicy kończyn. Lekarze zdecydowali o przeprowadzeniu amputacji lewej stopy, trzech palców i paliczka palucha prawej stopy i czterech palców lewej dłoni. Na szczęście pokonała chorobę, ale teraz uczy się wszystkiego od nowa. Regularnie chodzimy na fizjoterapię, ale wiemy, że ważne jest zaprotezowanie Majki. Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc i wsparcie.

Dziękujemy,
Najbliżsi Mai

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Maja Starz

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.