Skip links

Kinga Szulc

Kobieta w łóżku szpitalnym z rurką tlenu w ustach.

Kinga to wspaniała kobieta. Z wykształcenia jest technikiem protetykiem. W tym zawodzie pracowała aż 40 lat. Wykonała setki protez dla bardzo różnych potrzebujących pomocy pacjentów. Pracowała w Protezowni Miejskiej i w prywatnej pracowni. Współpracowała z całym szeregiem lekarzy protetyków. Umiała samodzielnie przeprowadzić cały proces z należytą starannością, dokładnością, jakością i terminowością. Wielu pacjentów i lekarzy było bardzo zadowolonych ze współpracy i często wracali ponownie. Praca zdecydowanie była bardzo ważną częścią jej życia, była wśród ludzi i dla ludzi.

W styczniu Kinga gorzej się czuła. Przez kilka dni męczyły ją wymioty, myśleliśmy, że to jakaś infekcja. Jednak, gdy straciła przytomność natychmiast wezwałem pogotowie. Po przeprowadzeniu diagnostyki okazało się, że to najprawdopodobniej oponiak i trzeba natychmiast operować. Po operacji nowotworu w lewej półkuli powstało niedokrwienie, obrzęk mózgu, niedowład prawostronny i afazja.

Po kilku tygodniach ciągłej pracy i determinacji nastąpiła wyraźna poprawa stanu zdrowia i pojawiły się bardzo dobre rokowania. Została przewieziona do centrum rehabilitacyjnego, ale następnego dnia jej stan zdrowia nagle się pogorszył i straciła przytomność.

Przeprowadzono kolejną operację. Po 7 dniach wybudziła się ze śpiączki. Obecnie powoli pojawia się poprawa. Następnym etapem jest intensywna specjalistyczna rehabilitacja, która da Kindze szansę na powrót do sprawności.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Kinga Szulc

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.