Wszystko zaczęło się od tajemniczego guza, który stopniowo powiększał się w okolicy kostki w stawie skokowym. Żaden z lekarzy nie potrafił powiedzieć co to jest. W 2019 roku narośl została usunięta, rana się zagoiła, ale to pozwoliło tylko na tymczasowy spokój.
Guz ponownie pojawił się ze zdwojoną siłą. Zgodnie z zaleceniami lekarzy byłem poddawany 35 naświetlaniom, które niestety nie dały pożądanego efektu, doprowadzając do owrzodzenie nogi. Jedyną opcją bym mógł stanąć o własnych siłach i normalnie funkcjonować, była amputacja.
Czuję się jak dziecko we mgle… nigdy nie przypuszczałem, że będę musiał się mierzyć z losem osoby z niepełnosprawnością. Dziś staram się zaakceptować rzeczywistość i na nowo uwierzyć w siebie. Amputacja odebrała mi sprawność, ale nie odebrała szansy na dalsze życie. Proszę pomóż mi zebrać środki na protezę oraz rehabilitację, której łączny koszt wynosi 36 800 zł.
Przed przejściem na emeryturę pracowałem przez 15 lat jako kelner a w późniejszym czasie prowadziłem restaurację. Zawsze byłem aktywny fizycznie i zawodowo, dlatego nie wyobrażam sobie, że już nigdy nie będę mógł samodzielnie funkcjonować…
Cieszę się, że mam dla kogo walczyć – rodzina jest dla mnie największa motywacją i wsparciem, ale nie chce by moja sytuacja była dla nich obciążeniem finansowym. Drobny gest wielu ludzi ma wielką moc, dlatego wierzę, że wasze wsparcie pomoże mi stanąć na nogi dzięki protezie oraz odpowiedniej rehabilitacji.
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Józef
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Józef Brzana