Skip links

Jolanta Przeorska

POMIMO – to słowo towarzyszy mi już ponad 20 lat… Żyję pomimo, że mój organizm przeszedł wiele wyniszczających operacji, chemioterapii, radioterapii. Byłam aktywna fizycznie i zawodowo, pomimo że ciało było osłabione i odmawiało posłuszeństwa. Mam nadzieję na odzyskanie sprawności, pomimo że nowotwór odebrał mi prawą nogę. Po wieloletniej walce o zdrowie, wciąż mam w sobie motywację, ale brakuje mi możliwości finansowych na dalsze etapy powrotu do samodzielności. Dziś proszę Ciebie o wsparcie w zbieraniu środków na zakup protezy oraz rehabilitację, których koszt wynosi: 157 500 zł Twoja pomoc w zbiórce pozwoli mi stanąć na nogi i dalej cieszyć się życiem. Pochodzę z Jeleniej Góry, którą nazywam najbardziej ukochanym miejscem na Ziemi. To tu stawiałam swoje pierwsze kroki w sporcie reprezentując barwy klubu MKS Karkonosze Jelenia Góra a później AZS-AWF Wrocław. Moje życie zawodowe również związałam było z pasją. Pracowałam przez 33 lata w szkole sportowej jako nauczycielka i trenerka lekkiej atletyki. Jednak sukcesy zawodowe nigdy nie były ważniejsze niż moje największe życiowe skarby: córka oraz dwie wnuczki. To dla nich wciąż motywuję się do walki z nowotworem, mając ich wsparcie. Kiedy we wrześniu tego roku 2022 lekarze jednogłośnie zadecydowali, że jedynie całkowita amputacja prawej nogi da mi szansę na dalsze życie, zgodziłam się, chcąc spędzić kolejne lata u boku moich najbliższych. Sytuacja w jakiej się znalazłam jest dla mnie bardzo trudna, nagle moje ukochane kije do górskich wycieczek zastąpił wózek inwalidzki a każda codzienna czynność wymaga pomocy innych. Aktualnie jestem na etapie leczenia i przygotowania do zaprotezowania, ale to początek mojej drogi powrotu do sprawności. Proszę o wsparcie w zebraniu 157 500 zł na rehabilitację oraz protezę, które pozwolą mi stanąć na nogi.

Dziękuję za każdą pomoc. 

Jola

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Jolanta Przeorska

Poznaj pozostałych podopiecznych

Viktor Kristof

Nazywam się Viktor. Jestem mężem i ojcem czwórki wspaniałych dzieci. Moja żona pochodzi z Polski – razem przez lata tworzyliśmy rodzinę opartą na miłości, bliskości i wzajemnym wsparciu.
Kilka tygodni temu nasze życie runęło.

Dowiedz się więcej »

Hubert Dobrzycki

Hubert ma 14 lat. To wrażliwy, pogodny i pełen energii chłopak, który jeszcze niedawno spędzał czas na graniu, słuchaniu muzyki, jeździe na rowerze i tworzeniu modeli. Kocha rodzinne wyjazdy, nad jezioro. Aż tego dnia… 13 czerwca wydarzył się wypadek.
Hubert trafił do szpitala w ciężkim stanie.

Dowiedz się więcej »

Sławomir Włodarski

Jacek to osoba niezwykle ciekawa świata, uwielbiająca podróże zarówno po Polsce, jak i zagraniczne. Energiczny, aktywny i pozytywnie nastawiony do życia. To miało się zmienić 21 lipca, gdy doszło do wypadku. To, co wydarzyło się później, odmieniło całe jego życie. Lekarze musieli podjąć dramatyczną decyzję – amputacja prawej ręki z wyłuszczeniem w stawie barkowym.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.