Skip links

Jerzy Gruszka

Mężczyzna na wózku inwalidzkim siedzącym przed komputerem.

Jurek, jeżeli by mógł to każdą wolną chwilę spędzałby w ogrodzie. Zawodowo pracował jako konserwator terenów zielonych w jednej z prywatnych firm z wielką satysfakcją. Zawsze lubił być w ruchu, więc po pracy dorabiał sobie wykonując różne inne prace. Wszystko dobrze się układało, kochająca żona, wspaniały syn, a z biegiem czasu pojawił się również wnuk, który jest oczkiem w głowie dziadka. Niestety z powodu problemów ze wzrokiem Jurek musiał zrezygnować z pracy i przejść na rentę. Bardzo pomagał żonie w prowadzeniu domu, gdy złamała rękę i miała uszkodzony nerw całkowicie przejął obowiązki i opiekował się najlepiej jak tylko potrafił. Miał również swój ogród warzywny, a nawet hodował kurki.

Myśleli, że będą spokojnie żyć i obserwować z radością jak ich wnuk dorasta, ale niestety w 2021 roku Jurek miał udar, w wyniku którego pojawił się niedowład lewostronny. Obecnie przejdzie kilka kroków z pomocą żony, ale w głównej mierze porusza się na wózku. Rodzina bardzo wspiera Jurka i chcieliby wykorzystać wszystkie możliwości, które są dostępne, ale nie mają środków na specjalistyczną rehabilitację neurologiczną. Całkowity koszt leczenia to 63 000 zł. To szansa dla Jurka, żeby odzyskał niezależność i samodzielność. Chciałby móc znowu skosić trawę, pielęgnować swoje drzewka i krzewy. Pomóżmy Jurkowi być znów aktywnym dziadkiem.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Jerzy Gruszka

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młoda kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma okulary i krótkie włosy. Do koszulki ma przyczepioną pompę insulinową. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta przed chorobą, siedzi po turecku, uśmiecha się. Ma kolorowe włosy.

Aleksandra Kochan

Aleksandra to studentka Uniwersytetu Gdańskiego. Jest na drugim roku kierunku Criminology and Criminal Justice. Jej życie jeszcze dwa lata temu wyglądało całkiem zwyczajnie. Planowała studia, poznała świetnego chłopaka. W czerwcu 2023 roku Ola trafiła do szpitala z powodu cukrzycy typu 1, w stanie śpiączki ketonowej. Okazało się, że wątroba jest już tak uszkodzona, że konieczny jest jak najszybszy przeszczep.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi mężczyzna w ciemnych okularach, najprawdopodobniej jest w trakcie zwiedzania. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku, z zamyśloną miną. Jest po amputacji lewego podudzia.

Janusz Strózik

Janusz to mężczyzna w sile wieku. Aktywny, ciągle w ruchu. Wraz ze swoją żoną uwielbiają poznawać nowe miejsca. Określają je jako wycieczki krajoznawcze. Jeżdżą zarówno po Polsce jak i za granicę.
Niestety od jakiegoś czasu choruje na cukrzyce. W ostatnim czasie choroba zaostrzyła swój przebieg. Janusz trafił do szpitala z poważnym stanem stopy cukrzycowej, starał się ją leczyć, ale bezskutecznie.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.