Skip links

Jarosław Pieczonka

Jestem Jarosław Pieczonka, pseudonim Miami. Prywatnie jestem miłośnikiem książek o służbach specjalnych z całego świata. Interesuję się również historią II Wojny Światowej, sportem oraz muzyką z lat 80-tych. Zawodowo byłem związana z miastem Gdańskiem, gdzie zacząłem służbę od policjanta do agenta kontrwywiadu wojskowego. Natomiast od 6 lat pływam na statkach wkoło Afryki i ochraniam je przed atakami somalijskich piratów.  

W sierpniu 2021 roku szykowało się kolejne przepłynięcie z Malty do Emiratów Arabskich. Wszystko przebiegało pomyślnie. Czekaliśmy na amerykański okręt wojskowy, który miał nas dodatkowo ochraniać. Z powodu silny wstrząsów na statku upałem, uderzając plecami o podłogę. Koledzy ze statku zajęli się mną do przyjazdu oddziału ratunkowego, ponieważ nie mogłem się ruszyć. Musieliśmy wpłynąć do portu w Jeddach, abym został przetransportowany do szpitala.  

Diagnoza lekarzy – uraz kręgosłupa szyjnego oraz niedowład czterokończynowy. Specjaliści zdecydowali, że muszę przejść operację polegającą na usunięciu nieprawidłowego materiału, który uciskał na nerwy kręgosłupa szyjnego. Na szczęście operacja powiodła się oraz nie było żadnych powikłań pooperacyjnych. Następnie przechodziłem rehabilitację, która z dnia na dzień była zwiększana.  

Po 6 miesiącach hospitalizacji w Emiratach Arabskich wróciłem do Polski, gdzie czeka mnie dalsza rehabilitacja, aby móc wrócić do pełnej sprawności. Niestety koszty przekraczają moje możliwości finansowe. Zawsze sam wolałem udzielać pomocy niż o nią prosić, ale moja obecna sytuacja tego wymaga. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc w zebraniu środków na intensywną rehabilitację.  

Każdemu kto wpłaci choćby najmniejszą kwotę będę ogromnie wdzięczny za wsparcie.  

Jarek. 

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Jarosław Pieczonka

Poznaj pozostałych podopiecznych

Grzegorz Błaszczyk

Grzesiek pochodzi z Wrocławia, ale mieszka obecnie w Pabianicach. 20 lat temu przyjechał na sześciomiesięczną delegację, podczas której poznał kobietę, która okazała się jego drugą

Dowiedz się więcej »

Waldemar Rożen

Nazywam się Waldemar. W tym roku skończę 54 lata. Mam dorosłego syna, z niepełnosprawnością w stopniu znacznym – trisomia dwudziestego pierwszego chromosomu, czyli zespół Downa.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.