Skip links

Janusz Sawiński

Starszy mężczyzna na wózku inwalidzkim siedzącym przed telewizorem.

Janusz jest Tatą, Dziadkiem i Mężem. Całe życie związany był z produkcją roślin: kwiatów i warzyw. Jego największym marzeniem były podróże. Jego mama zawsze powtarzała „To co zobaczysz, tego nikt Ci nie zabierze”. Dlatego jak tylko miał możliwość to zwiedzał. Był we Francji, Rumuni. Kilka lat temu zwiedził Lwów. Zawsze interesował się historią i geografią, dlatego z chęcią ogląda wszelkie teleturnieje i w tych kategoriach nie ma sobie równych. Do czasu, kiedy nie stracił widzenia w lewym oku, namiętnie czytał książki. Szczególnie cykl powieści o Tomku Wilmowskim. Jest pasjonatem zbierania staroci, zwłaszcza zegarów, ma ich sporą kolekcję.

Od najmłodszych lat miał problemy zdrowotne. Wcześniej stracił słuch w prawym uchu. Jako nastolatek, jadąc rowerem został potrącony przez samochód, doznał skomplikowanego złamania prawej nogi i przez kilka miesięcy był unieruchomiony. Jednak ostatnie 15 lat najbardziej dało mu się we znaki pod względem zdrowotnym. Zawał mięśnia sercowego, kilka zabiegów koronarografii naczyń wieńcowych i angioplastyki kończyn dolnych. Przyplątała się cukrzyca, która zrobiła spustoszenie w organizmie. W październiku 2023 roku zaczęły się problemy z lewą stopą. Najpierw skaleczony palec, następnie rana przy pięcie itd. Mimo bycia pod opieką Poradni Stopy Cukrzycowej i Poradni Naczyniowej nie udało się uratować nogi – 23 marca doszło do amputacji nogi na wysokości uda.

Zawsze wesoły, raczej optymista. Teraz przez ostatnie wydarzenia bardzo się zmienił. Rzadko się uśmiecha. Tylko towarzystwo wnuków poprawia mu humor – jest ich sześcioro, najmłodszy urodził się w 2023 r. Powtarza, że to dla nich chce stanąć na nogi.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Janusz Sawiński

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młoda kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma okulary i krótkie włosy. Do koszulki ma przyczepioną pompę insulinową. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta przed chorobą, siedzi po turecku, uśmiecha się. Ma kolorowe włosy.

Aleksandra Kochan

Aleksandra to studentka Uniwersytetu Gdańskiego. Jest na drugim roku kierunku Criminology and Criminal Justice. Jej życie jeszcze dwa lata temu wyglądało całkiem zwyczajnie. Planowała studia, poznała świetnego chłopaka. W czerwcu 2023 roku Ola trafiła do szpitala z powodu cukrzycy typu 1, w stanie śpiączki ketonowej. Okazało się, że wątroba jest już tak uszkodzona, że konieczny jest jak najszybszy przeszczep.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi mężczyzna w ciemnych okularach, najprawdopodobniej jest w trakcie zwiedzania. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku, z zamyśloną miną. Jest po amputacji lewego podudzia.

Janusz Strózik

Janusz to mężczyzna w sile wieku. Aktywny, ciągle w ruchu. Wraz ze swoją żoną uwielbiają poznawać nowe miejsca. Określają je jako wycieczki krajoznawcze. Jeżdżą zarówno po Polsce jak i za granicę.
Niestety od jakiegoś czasu choruje na cukrzyce. W ostatnim czasie choroba zaostrzyła swój przebieg. Janusz trafił do szpitala z poważnym stanem stopy cukrzycowej, starał się ją leczyć, ale bezskutecznie.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.