Skip links

Janusz Holi

Witam. Mam na imię Janusz. Jeszcze nie tak dawno czułem, że świat stoi przede mną otworem – miałem pasję, pracę i wielkie plany na przyszłość. Od zawsze znany byłem w okolicy jako złota rączka, bo potrafię naprawić i zrobić praktycznie wszystko. Nawet dom, w którym mieszkam zbudowałem własnymi rękami. Jakiś czas temu odkryłem w sobie zamiłowanie do latania na paralotni i motolotni. Dzieliłem tą pasję z kilkoma kolegami. Miałem sprzęt i ogromny apetyt na kolejne podniebne przygody. Ale zdarzył się wypadek. W środku nocy idąc do toalety nie zapaliłem światła, poślizgnąłem się i upadłem uderzając kręgosłupem o schody. Straciłem przytomność. Karetka. Szpital. Operacja. Wózek. Od dnia wypadku latam tylko w snach… Jest szansa, żebym wrócił jeszcze do swojego dawnego życia, ale koszt tego powrotu jest ogromny. Intensywna rehabilitacja przynosi rezultaty, ale wymaga bardzo dużych nakładów finansowych, których nie posiadam. Dlatego proszę o pomoc. Chcę jeszcze wrócić do normalnego życia. Chcę znów chodzić… Wiem, że z pomocą dobrych ludzi jest to możliwe. Dziękuję za wsparcie i okazaną życzliwość.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Janusz Holi

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu mężczyzna z ciemnymi włosami, leżący w łóżku z podpiętą rurką tracheostomijną. Na drugim zdjęciu uśmiechnięty młody mężczyzna w czapce z daszkiem, najprawdopodobniej na wakacjach.

Patryk Pawlun

Patryk niedawno skończył 30 lat. To bardzo inteligentny i zaradny młody człowiek. Bardzo ceni w swoim życiu aktywność fizyczną. Dużo jeździ na rowerze, jego pasją jest koszykówka. Kiedyś myślał nawet o zawodowej karierze, ale w obliczu kontuzji stwierdził, że to jednak bardzo wątpliwa przyszłość. Podjął studia na kierunku inżynierii środowiskowej. 17.08.2025 roku Patryk był uczestnikiem wypadku drogowego. W wyniku zdarzenia Syn został natychmiast zabrany do szpitala. Doszło do poważnego urazu głowy. Cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.