Janek ma ogromny dystans do siebie i świata. Lubi otaczać się ludźmi, rozmawiać, żartować. Skończył szkołę zawodową o profilu kolejowym. Następnie przez wiele lat pracował na kolei. Był to jak najbardziej naturalny wybór ścieżki zawodowej, ponieważ pochodzi z rodziny kolejarzy. Janek jest czwartym pokoleniem kontynuującym tradycje. Podobno w temacie związanym z koleją nie ma dla niego żadnych tajemnic. Opowiada zawsze z wielką pasją. Dba o trening mózgu rozwiązując krzyżówki. Potrzeby drugiego człowieka w wielu przypadkach stawia ponad swoimi. Ma dorosłego syna, który aktualnie studiuje. Nie narzuca mu jednak tradycji rodzinnych związanych z wyborem przyszłego zawodu. Zawsze stara się go wspierać.
W wieku 12 lat pojawiły się niepokojące objawy zdrowotne. Po przeprowadzeniu badań zdiagnozowano dystrofię mięśniową Beckera, czyli jednostkę warunkowaną genetycznie potocznie nazywaną zanikiem mięśniowym. Janek zrozumiał, że ważna jest dla niego rehabilitacja i od tamtej pory regularnie przebywał w różnych ośrodkach. Uwielbia sport, ale ze względu na swoje ograniczenia jedynie go ogląda. Pracując poznał swoją przyszłą żonę, założyli rodzinę. Choroba zaczęła gwałtowniej postępować, kiedy upadł i złamał nogę. Obecnie porusza się na wózku i jest świadomy swojego stanu, ale nie poddaje się i chce wykorzystać wszystkie możliwości regularnej rehabilitacji. Nigdy nie korzystał z żadnego wsparcia poza Narodowym Funduszem Zdrowia. Dobry człowiek potrzebuje Waszego wsparcia.
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Jan Długosz