Skip links

Jadwiga Starnawska

Starsza kobieta na wózku inwalidzkim siedzi na chodniku.

Jestem 69- letnią emerytką, matką  3-ki  dzieci. Babcią 5 –ki wnucząt.   Od lat choruje na miażdżycę i na cukrzyce jednak do tej pory udawało się te dwie choroby w miarę kontrolować. Rok 2022 r. nie rozpoczął się dobrze. Wszystko zaczęło się od bólu nogi, diagnoza – zatkane tętnice. Pięciokrotne zabiegi przetykające naczynia, ogromny, narastający ból powodujący, że nie mogłam już chodzić, tona leków przeciwbólowych,  szpital, rozłożone ręce lekarzy i wyrok – amputacja.

Moje dzieci walczyły o mnie, o moją nogę jak tylko mogły. Woziły mnie na prze różne konsultację, zabiegi, hirudoterapię… a ból był z dnia na dzień coraz gorszy.  Robili wszystko, żebyśmy uniknęli tego nadchodzącego dramatu.  Niestety… W trybie pilnym i w stanie ciężkim trafiłam do szpitala, gdyż zaczęło postępować zatrucie organizmu… i już nie było innego wyjścia, żebym dalej mogła żyć.

13.12.2022 r. mój świat runął, na szczęście tylko na chwilę. Dzięki moim dzieciom chce walczyć. Codziennie widzę ich zaangażowanie i determinację, żeby mi pomóc. Mam pięcioro wnucząt i dla nich chce wstać i chodzić. Chce z nimi znów móc spacerować i bawić się.  Marzę, aby znów … tak jak kiedyś zaprosić całą rodzinę i przygotować dla nich ulubiony obiad.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Jolanta Starnawska

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.