Skip links

Jacek Mucha

Mężczyzna stoi obok zbiornika wodnego.

Mam na imię Jacek. Pracowałem przez ostatnie lata jako kierowca zawodowy, jeździłem chłodnią rozwożąc towary po Wrocławiu. Mam świetnych znajomych, z którymi utrzymujemy kontakt od lat. Moją pasją jest rozwój osobisty i samorealizacja, a przede wszystkim pomaganie innym poprzez umiejętności i kompetencje, które nabyłem takie jak masaż, zabiegi wspomagające sprawność fizyczną i redukcja bólu przy zastosowaniu różnego rodzaju metod powiązanych z dedykowanymi urządzeniami, które pewnego dnia chciałbym mieć w swoim gabinecie. Interesuje mnie również tlenoterapia i zabiegi holopatyczne. Dużo czasu poświęcałem też rozwoju duchowemu. Kolejnym ogromnym zainteresowaniem były, są i będą motocykle, a szczególnie Choppery. Regularnie dbałem o swoją kondycję chodząc na siłownie.

W jednej chwili, a dokładnie w styczniu 2019 roku moje całe dotychczasowe życie zmieniło się o 180 stopni. Diagnoza ostra białaczka szpikowa, a cztery miesiące później w konsekwencji doszło do porażenia i niedowładu kończyn górnych oraz dolnych. Dzisiaj już kończyny górne odzyskały sprawność, ale nogi wymagają intensywnej rehabilitacji. Na początku nie było łatwo, ale nie poddałem się. Systematyczna rehabilitacja, wyjazdy na turnusy to dla mnie ogromna szansa na poprawę jakości życia. Choroba całkowicie uniemożliwiła mi podjęcie zatrudnienia. Biorąc pod uwagę codzienne koszty utrzymania tj.: leki, utrzymanie domu, żywność, dojazdy do specjalistów oraz na rehabilitację, które są nie współmierne z moim comiesięcznym źródłem dochodu nie jestem w stanie samodzielnie pokryć kosztów.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Jacek Mucha

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej uśmiechnięty blondyn w czarnej koszuli patrzy się w obiektyw aparatu. Po prawej ten sam mężczyzna leżący w szpitalnym łóżku, podpięty do wielu urządzeń monitorujących funkcje życiowe.

Kamil Schipplock

Kamil, dla bliskich Simi to chodząca dusza towarzystwa. Gdzie się nie pojawi tam emanuje pozytywną energią. Bardzo lubi żarty i żarciki. Z zawodu jest kucharzem i w tym zawodzie realizuje się od wielu lat.
22 września 2025 roku Kamil wyszedł z domu na spacer. Dzięki temu, że to małe miasteczko znajomi zadzwonili z informacją, że coś się chyba z Nim dzieje i trzeba go zabrać do domu. Trudno mu było utrzymać równowagę, bełkotał. Szybko zabrałam go z ulicy i natychmiast wezwaliśmy pomoc.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu około 40 letni mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku. Nie ma lewej ręki. W jego oczach widać zamyślenie. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na zewnątrz, ubrany w odblaskową, roboczą kurtkę i czapkę delikatnie się uśmiecha patrząc gdzieś w dal.

Marcin Kaczmarek

Mam na imię Marcin. Mieszkam w Zelewie, to mała wieś na Kaszubach. Moja najbliższa Rodzina to Siostra, na którą zawsze mogę liczyć. Nasi Rodzice zmarli, a ja dostałem w spadku gospodarstwo rolne po Wujku. Z wykształcenia jestem murarzem.
Podczas sianokosów miałem nieszczęśliwy wypadek, który całkowicie zmienił moje życie. Jedna z maszyn dosłownie wciągnęła mi rękę. Trafiłem do szpitala. Mimo próby podjętej podczas operacji nie udało się jej uratować.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.