Skip links

Ireneusz Kessling

Aktualizacja 15.07.2022

Od wypadku minęło kilka lat, ale trudno uwolnić się od wspomnień widząc jak ten jeden moment miał wpływ na życie całej naszej rodziny.. Tamtego nieszczęśliwego dnia jechałem motocyklem. Na zakręcie wpadłem w poślizg i silnik przewróconego pojazdu dosłownie przygniótł mi nogę. Byłem przerażony całą sytuacją, a kiedy znalazłem się w szpitalu dotarło do mnie, że nic już nie będzie tak jak dawniej. Lekarze nie widzieli innego wyjścia, dlatego amputowano mi uszkodzoną kończynę poniżej uda.  Po tym wszystkim nie mogłem podjąć pracy. Moja żona Beata musiała przejąć rolę głowy domu, a ja zająłem się wychowaniem trójki naszych dzieci. Z każdym miesiącem przyzwyczajaliśmy się do nowej rzeczywistości i zaakceptowaliśmy ograniczenia… Proteza, którą obecnie mam, pozwala mi wykonywać podstawowe czynności. Po tylu latach jej części zużyły się i ograniczają moje poruszanie. Dlatego proszę Was o wsparcie w zakupie nowej protezy, która pozwoli mi stać się pełnowartościowym Tatą. Chciałbym móc zagrać z synami w piłkę nożną, spędzić czas z ukochaną córką, bez przeszkód pielęgnować swoją pasję – wędkarstwo. Po prostu chciałbym być wsparciem dla mojej rodziny. Szansą na to jest zakup specjalistycznej protezy oraz rehabilitacja, która da mi więcej możliwości i pomoże przełamać ograniczenia, które z każdym miesiącem są coraz większe ze względu na zużytą już protezę. Niestety jej koszt przekracza możliwości całej naszej rodziny. Nie chce by moje zdrowie było obciążeniem dla moich bliskich. Proszę pomóż mi zebrać kwotę potrzebną na nową protezę, tak abym mógł znowu być aktywny, odciążyć w obowiązkach moją żonę i wrócić do pracy. I

25.05.2020

Pan Ireneusz Kessling kilka lat temu uległ ciężkiemu wypadkowi na motocyklu: Jechałem motocyklem, na zakręcie miałem wywrotkę. Silnik mi zgniótł całą nogę – opowiada. Przez ten wypadek musiał poddać się amputacji nogi na poziomie podudzia. Z tego powodu nie pracuje zawodowo. Rodzinę utrzymuje jego żona, Pani Beata. Pan Ireneusz zajmuje się dziećmi, a podczas opieki jego niepełnosprawność jest dla niego dużym ograniczeniem. Chciałby pograć z dziećmi w piłkę, ale bez odpowiedniej protezy to nie jest łatwe.

Ciasnota nie pozwala panu Irkowi poruszać się po domu o kulach. Skacze więc o jednej nodze. Niedawno z pomocą rodzinie przyszła ekipa programu Nasz nowy dom. Dzięki pomocy Katarzyny Dowbor, projektantów i zespołowi budowlanemu udało się wyremontować cały dom.

Tutaj znajdziesz wspomniany odcinek: https://www.polsat.pl/news/2020-04-23/nasz-nowy-dom-odcinek-184-adamowo-osiedle/

Problemem dla samego Pana Irka pozostaje jednak proteza, która nie jest dobrze dopasowana i zamiast pomagać to przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Dlatego Pan Irek zdecydował się na wymianę protezy, która jednak jeżeli ma być nowoczesna to jej koszt przekracza możliwości całej rodziny. Pomóż Panu Irkowi zebrać kwotę potrzebną na nową protezę, tak żeby mógł znowu być aktywny i wrócić do pracy.

 

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Ireneusz Kessling

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.