Skip links

Halina Kacinel

Chciałabym w imieniu mojej mamy Haliny zwrócić się do Was z prośbą o wsparcie. Potrzebuje swojej pierwszej w życiu protezy, ponieważ jej obecna sytuacja uniemożliwia jej samodzielne funkcjonowanie i korzystanie z codziennych aktywności. Mama przez ponad 30 lat pracowała w Szpitalu Specjalistycznym w Bytomiu.  

Po przejściu na emeryturę była nadal aktywna zawodowo i opiekowała się osobami wymagającymi specjalistycznej opieki. Chętnie przebywała wśród ludzi. Przed amputacją była osobą energiczną i niezależną. Niestety chorowała na miażdżycę w wyniku, której doszło do martwicy rozpływnej obydwu stóp i podudzi. W czerwcu 2021 roku trzeba było podjąć decyzję o ratowaniu życia, w wyniku czego lekarze natychmiast musieli amputować obie nogi. Szanse na przeżycie były minimalne, ale udało się. W związku z zaistniałą sytuacją mama aktualnie przebywa w Domu Pomocy Społecznej w Krakowie, gdzie otrzymuje specjalistyczną opiekę oraz rehabilitację. Mama lubiła gotować, przepysznie i zdrowo. Nadal się tym interesuje, ale niestety nie ma możliwości w ośrodku. Natomiast codziennie uczęszcza na zajęcia plastyczne i jak się okazało, ma ukryty talent, bo wykonuje bardzo ładne mozaiki, czyli rękodzieło stało się jej nowym hobby.  

Jest niesamowicie zdeterminowana oraz zmotywowana, aby osiągnąć cel, którym jest powrót do normalnego życia oraz ponowna nauka chodzenia. Cały czas marzy o protezach i już nie może się doczekać, kiedy będzie w nich chodzić. Codzienna rehabilitacja przygotowuje mamę do zaprotezowania. 

Każda wpłata, nawet ta najmniejsza, będzie dla nas ogromnym wsparciem i pomoże nam osiągnąć nasz cel. Wierzymy, że dzięki Waszej hojności i dobroci uda nam się uzyskać potrzebne środki i przywrócić mojej mamie niezależność i jakość życia. 

Bardzo dziękujemy za każde wsparcie finansowe.  

Córka Dagmara z Haliną 

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Halina Kacinel

Poznaj pozostałych podopiecznych

Adrian Tyszka

Za trzy miesiące na świat przyjdzie Nasza córeczka. Adrian układał różne scenariusze, jak przywitać Ją na świecie. Szykował się na pełne szczęścia, oczekiwanie przed drzwiami

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.