Grzesiek ma 44 lata i jest zawodowym fryzjerem z wieloletnim doświadczeniem, cieszącym się doskonałą renomą w branży. To prawdziwy optymista i żartowniś, zawsze gotowy do pomocy przyjaciołom i bliskim. Jego największą słabością są zwierzęta – szczególnie psy, które otacza rodzicielskim uczuciem i traktuje jak pełnoprawnych członków rodziny. Ma dwa ukochane golden retrievery, w tym adoptowaną trzy lata temu starą i schorowaną Grację z nieludzkiej hodowli. Razem ze swoją drugą połówką uwielbia aktywnie spędzać czas na długich spacerach z psami i przejażdżkach rowerowych. Na początku czerwca tego roku stracił ukochaną mamę, z którą był bardzo związany.
19 czerwca, wracając z przejażdżki rowerowej, Grzesiek uległ tragicznemu wypadkowi zderzając się z drugim rowerzystą. Doznał licznych, poważnych obrażeń. W szpitalu rozwinęły się powikłania w postaci zapalenia płuc, sepsy i wysokiej gorączki, które osłabiły jego serce. Przez długi czas przebywał na OIOMie pod respiratorem w śpiączce farmakologicznej, kilkukrotnie otarł się o śmierć. Obecnie oddycha przez rurkę tracheostomijną, jest karmiony dojelitowo przez PEG i pomimo początkowego podejrzenia paraliżu czterokończynowego, zaczyna poruszać rękoma, nie poddając się mimo depresji i świadomości swojej trudnej sytuacji. Ma grono wiernych przyjaciół i bliskich, którzy teraz mobilizują się, aby mu pomóc. Będzie potrzebował intensywnej, specjalistycznej rehabilitacji, żeby wrócić do swoich codziennych pasji i obowiązków. Bez Twojego wsparcia to się nie uda. Chcemy znowu zobaczyć ten niesamowity uśmiech na jego twarzy.
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Grzegorz Madaj