Skip links

Grażyna Fałek

Kobieta siedząca na krześle z zielonym kocem.

Mam na imię Grażyna i dopiero skończyłam 54 lata. Nigdy nie przypuszczałam, że przyjdzie mi zmierzyć się z tak trudnym wyzwaniem, jakim jest nowotwór złośliwy żołądka z przerzutem do lewego jajnika. Przez lata prowadziłam gabinet kosmetyczny, który był nie tylko moją pracą, ale i pasją. Każdy dzień wypełniały spotkania z klientkami, którym pomagałam czuć się pięknie i pewnie. Mój gabinet był drugim domem – miejscem, które dawało mi radość, spełnienie i siłę do działania. Po pracy każdą wolną chwilę spędzałam z rodziną, czerpiąc szczęście z naszych wspólnych wycieczek i codziennych, drobnych radości. Niestety, kiedy moje życie wreszcie nabrało upragnionej stabilizacji, wszystko nagle się zmieniło.

Diagnoza wywróciła mój świat do góry nogami. Musiałam zamknąć gabinet, zrezygnować z pracy i skupić się na leczeniu. Przede mną długa i wymagająca droga, która wymaga nakładów finansowych. Każdy etap leczenia wiąże się z kosztami specjalistycznej diety, suplementacji, a także dodatkowymi terapiami wspomagającymi organizm. Dlatego proszę Was o wsparcie – każdy gest, każda wpłata to dla mnie szansa na powrót do zdrowia i codzienności, którą tak kocham. Marzę o tym by wrócić do pracy, która dawała mi tyle radości, i spędzać czas z moją rodziną. Dzięki Waszej pomocy mogę zyskać siłę do walki i nadzieję na przyszłość.

Z całego serca dziękuję za każdą pomoc, dobre słowo i wsparcie.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Grażyna Fałek

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.