Skip links

Gerard Pietrzak

Mężczyzna na wózku inwalidzkim na plaży ze słowami mamo Moc.

Pan Gerard jest 41-letnim mężczyzną, który skończył studia ekonomiczne. Wykonywał prace magazynowo – biurową. Największą radość sprawiały mu podróże po całej Europie i poznawanie ciekawych miejsc, a czasami bardzo ciekawych historii związanych z tymi miejscami. Pan Gerard był wolontariuszem w Muzeum Powstania Warszawskiego i często brał udział w różnego rodzaju wydarzeniach w muzeum. Dzięki temu poznał wiele interesujących ludzi, którzy brali udział w powstaniu oraz intrygujących historii. W wolnym czasie udało się nawet zrobić kurs przewodnika po muzeum, którym chciał zostać. Pan Gerard na samą myśl spędzenia czasu w muzeum był szczęśliwy, ponieważ uwielbia historię. W chłodniejsze wieczory Pan Gerard lubi poczytać, posłuchać muzyki czy spotkać się z przyjaciółmi. 

W maju 2017 uległ nieszczęśliwemu wypadkowi, spadł z wysokości ok. 5-6m, na skutek tego doznał złamanie kręgosłupa oraz uszkodzenie rdzenia kręgowego, w konsekwencji ma sparaliżowane kończyny dolne. Po przewiezieniu do szpitala przebył operację, która na celu miała usztywnienie kręgosłupa oraz odtworzenia prawidłowego jego kształtu. Bliscy Pana Gerarda byli mocno zaniepokojeni jego wypadkiem. 

Co bardzo utrudniło spełnianie kolejnych postanowień. Pan Gerard porusza się na wózku inwalidzkim. Dużo zawdzięcza FAR, ponieważ pokazali mu, że niepełnosprawność nie równa się bierność tylko również aktywność i spełnianie swoich celów. 

Panu Gerardowi bardzo zależy na ośrodku, który specjalizuje się w leczeniu pęcherza.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Gerard Pietrzak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.