Nazywam się Filip i mam 31 lat. 15 października 2019 roku uległem wypadkowi. Chwila nieuwagi, nierówna nawierzchnia i życie zmieniło się na zawsze. Podczas wypadku motocykl przewracając się na mnie zmiażdżył mi lewą nogę. Lekarze nie dawali szans na jej uratowanie, groziła mi amputacja na wysokości podudzia. Jednak dzięki determinacji i zaangażowaniu bliskich mi osób, nie poddałem się i udało się amputować wyłącznie część pięty. Po 120 dniach pojawiła się nadzieja. Uwierzyłem, że w przyszłości będę mógł samodzielnie stanąć na nogi, a może nawet zagrać z dzieckiem w piłkę, albo zatańczyć na własnym weselu!
Moje plany się spełniały, regularna, intensywna rehabilitacja przyniosła oczekiwane rezultaty. Wróciłem do formy, jeżdżę rowerem, korzystam z życia. Niestety kilka tygodni temu w okresie świątecznym wracając do domu samochodem zatrzymałem się przed przejściem ustępując pieszemu pierwszeństwa. Niestety pojazd jadący za mną nie wyhamował i z pełnym impetem uderzył we mnie po czym odjechał z miejsca wypadku. W wyniku tego zdarzenia uszkodzeniu uległa lewa noga. Niestety jestem zmuszony poddać się kosztownej fizjoterapii oraz zabiegom na które nie jestem finansowo gotów. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc. Dziękuję 🙂
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem Filip Grydz