Skip links

Emilka Foltys

Zdjęcie dziecka leżącego na łóżku.

Emilia to wesoła, pogodna pięciomiesięczna dziewczynka. Ma starszą siostrę, która już nie może się doczekać aż mała podrośnie. Ciąża przebiegała bez najmniejszych problemów, spokojnie czekaliśmy na przyjście Naszej córeczki na świat. Emilka urodziła się w 31 tygodniu ciąży, prawie dwa miesiące przed planowanym terminem. Wszystko wskazywało na to, że mimo wcześniactwa nie ma dodatkowych trudności. Niestety po dwunastu godzinach sytuacja diametralnie się zmieniła. Najprawdopodobniej pojawiła się infekcja, która doprowadziła do niedotlenienia i pojawienia się zakrzepicy w tętnicy udowej i biodrowej. Nóżka stopniowo zaczęła ciemnieć. Lekarze prawie dwa tygodnie walczyli z zakrzepicą, udało się ograniczyć ją do poziomu podudzia i dzięki temu Emilka ma zachowany staw kolanowy, a pozostałą część nóżki trzeba była amputować.

Dwa miesiące przebywała na intensywnej terapii, gdzie jej rozwój był skrupulatnie monitorowany i wspierany. Kolejny miesiąc spędziliśmy na patologii ciąży, ponieważ Nasza córeczka musiała kontynuować tlenoterapię i jeszcze być pod obserwacją.
Obecnie Emilka jest już w domku, szybko się zaaklimatyzowała i rozwija się prawidłowo. Przed Nami wiele wizyt u specjalistów spowodowanych wcześniactwem, ale co najważniejsze od samego początku chcemy jak najefektywniej wspierać jej rozwój. Emilka będzie normalnie chodzić i funkcjonować dzięki protezom i odpowiedniej rehabilitacji. Nie bądź obojętny na los maleńkiego dziecka. Pamiętaj – dobro wraca.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Emilka Foltys

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.