Skip links

Dariusz Rzeczkowski

Mężczyzna na wózku inwalidzkim siedzącym obok znaku z napisem MAM Mac.

Darek to mężczyzna, któremu od zawsze towarzyszyła aktywność fizyczna. Zawodowo przez wiele lat zajmował się sprzedażą nieruchomości, zarówno działek jak i mieszkań. W wolnym czasie każdą chwilę spędzał uprawiając różnego rodzaju sporty. To dawało energię i napędzało do dalszych działań. Największą pasją Darka jest bieganie, przebiegł aż siedemnaście maratonów, ma pokaźną kolekcję pucharów i medali. Zdrowa dieta, dbanie o kulturę fizyczną. Darek myślał, że to da mu gwarancję dobrego, długiego i niezależnego życia. Połknął bakcyla paralotniarstwa, był aktywnym członkiem karkonoskiego klubu paralotniowego. Do tego aktywnie uprawiał jogę. Dużo czasu spędzał pływając na basenie. Startował również w Triathlonach. Można powiedzieć, że był bardzo zadowolony i szczęśliwy z tego co udało mu się osiągnąć.

Wszystko dobrze się układało, ale nikt nie spodziewał się, że może się aż tak zmienić. W czerwcu 2021 roku Darek w przebiegu zawału mózgu wywołanego przez zator tętnic mózgowych przeszedł udar niedokrwienny. Następstwem jest lewostronne porażenie połowicze. Codziennie stara się ćwiczyć, bo bardzo zależy mu na powrocie do sprawności. Ma znaczne trudności z samodzielną egzystencją, potrzebuje wsparcia osób trzecich. Obecnie porusza się na wózku, z ogromnym trudem pokonuje kilka kroków o kulach. Wymaga intensywnej specjalistycznej rehabilitacji. Niezbędne jest zaopatrzenie w środki tak zwane pomocnicze, tj. wózek specjalistyczny i sprzęty wspomagające codzienne ćwiczenia i powrót do samodzielności.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Dariusz Rzeczkowski

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na pierwszym zdjęciu około 40 letni mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku. Nie ma lewej ręki. W jego oczach widać zamyślenie. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na zewnątrz, ubrany w odblaskową, roboczą kurtkę i czapkę delikatnie się uśmiecha patrząc gdzieś w dal.

Marcin Kaczmarek

Mam na imię Marcin. Mieszkam w Zelewie, to mała wieś na Kaszubach. Moja najbliższa Rodzina to Siostra, na którą zawsze mogę liczyć. Nasi Rodzice zmarli, a ja dostałem w spadku gospodarstwo rolne po Wujku. Z wykształcenia jestem murarzem.
Podczas sianokosów miałem nieszczęśliwy wypadek, który całkowicie zmienił moje życie. Jedna z maszyn dosłownie wciągnęła mi rękę. Trafiłem do szpitala. Mimo próby podjętej podczas operacji nie udało się jej uratować.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu widzimy mężczyznę leżącego w szpitalnym łóżku, podłączonego do aparatury monitorującej czynności życiowe. Na drugim ten sam mężczyzna uśmiecha się i trzyma na rękach małą dziewczynkę.

Marek Słomiński

Marek za miesiąc będzie obchodził sześćdziesiąte czwarte urodziny. Przez wiele lat pracował jako palacz, a potem jako brukarz. W 2020 roku przeżył ogromną tragedię, śmierć żony. Od 2021 roku jest na rencie. Bardzo żywiołowy, empatyczny i kochany.
2 sierpnia 2025 roku bawiliśmy się na weselu w gronie rodzinnym. Niestety o 8 rano zabrano go do szpitala z powodu nagłego zatrzymania krążenia. Spędził kilka dni na oddziale wewnętrznym, ale jego stan się pogorszył, podłączyli respirator i przenieśli Marka na oddział intensywnej terapii.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu Mężczyzna jest podpięty do aparatury wspomagającej. Ma otwarte oczy. Na drugim zdjęciu mężczyzna siedzi i się uśmiecha.

Marcin Kuflowski

Marcin jest pozytywnym, spokojnym człowiekiem. To ogromny pasjonat sportu. Globalnie jest fanem piłki nożnej, a konkretniej klubu z Manchesteru. Natomiast lokalnie całym sercem za koszykarzami z wałbrzyskiego Górnika. W wolnym czasie chętnie spędza czas na świeżym powietrzu, szuka przeróżnych możliwości nowych aktywności. Uwielbia spacerować, to jego sposób na ładowanie energii.W drugiej połowie czerwca był na urlopie. Miło spędzał czas. Nic nie zwiastowało tego co się wydarzy. 21.06.2025 r. Wystarczyła krótka chwila nieuwagi, utracona równowaga…

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.