Skip links

Dariusz Greszta

Starszy mężczyzna siedzący na łóżku w sali szpitalnej.

Dariusz to przede wszystkim człowiek o wielkim sercu. Nigdy nie był obojętny na cierpienie innych. Pomoc również niósł zwierzętom, jednym z naszych domowników jest Pyzdra – malutkie kocie które Darek znalazł, wykarmił i uratował. Pasjonat militariów i kolekcjoner żołnierzyków z PRL-u. Miłośnik surwiwalowych wypraw. Miłosnik jazdy na motorze – w przeszłości posiadacz Hondy vtx1300. Przed utratą sprawności pracował jako przedstawiciel handlowy przez około 25 lat, dzięki temu również spotkał na swojej drodze wielu życzliwych ludzi.

19 stycznia 2024 rok – tego dnia Dariusz przebywał na wyjeździe służbowym w Zawierciu, stamtąd został przewieziony do szpitala w Sosnowcu z powodu podejrzenia udaru. Udar krwotoczny mózgu – diagnoza, która przewróciła nasze życie do góry nogami. Życie Dariusza udało się uratować jednak uszkodzenie mózgu było na tyle duże, że lewa strona ciała uległa paraliżowi. Od marca przebywa w domu. Od tamtej chwili jest rehabilitowany. W czerwcu zdiagnozowano również padaczkę poudarową. Determinacja i chęć walki z chorobą daje nam wszystkim siłę by móc go wspierać każdego dnia. Mocno wierzymy, że nadejdzie ten dzień w którym Dariusz postawi swoje kolejne pierwsze kroki.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Dariusz Greszta

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.