Skip links

Danuta Stępniak

Kobieta siedząca przy stole z książką przed sobą.

Jestem osobą pełną życia. Z zawodu jestem masażystką i z powodzeniem zarabiałam na tym co kocham najbardziej, czyli masażach medycznych, sportowych i relaksacyjnych. Moje pasje to jazda na rowerze oraz majsterkowanie. Sama wykańczałam dom, w którym mieszkam ze swoją mamą, który jest osobą z niepełnosprawnością po udarze. Mam dwie dorosłe wspaniałe córki, na które zawsze mogę liczyć. Jesteśmy dla siebie ogromnym wsparciem, w każdej sytuacji. Robiłam wszystko co niezbędne dookoła domu, nie prosząc nikogo o pomoc. Moją mocną stroną od zawsze była samodzielność, niezależność i niebanalne poczucie humoru.

Niestety wszystko zmienił wypadek, w wyniku którego amputowano mi palce prawej dłoni. Jak się możecie domyślić obecna sytuacja nie pozwala mi na podjęcie pracy zawodowej, straciłam też dotychczasowe zlecenia. Straciłam źródło utrzymania. Uczę się na nowo wykonywać codzienne czynności, co wcale nie jest proste… W kikutach pojawiły się nerwiaki pourazowe, którego sprawiają mi ogromny ból. Próbuję ogarnąć świat na nowo. Na szczęście mam też przy sobie przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Chciałabym znowu móc pracować, ale nie będzie to możliwe bez protez. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie.

Dziękuję

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Danuta Stępniak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.