Skip links

Danuta Klita

Starsza kobieta na wózku inwalidzkim z słowami mamolu.

Mam na imię Danusia, jestem bardzo towarzyską i kontaktową osobą. Dużo czasu spędzałam podróżując, sprawia mi to wiele radości, uwielbiam poznawać nowe miejsca. Przez wiele lat mieszkałam w Krakowie doceniając wszelkie walory życia w tak pięknym mieście. Dużo spacerowałam, spędzając wolny czas w gronie przyjaciół i znajomych. Nie lubię bezczynności, zawsze muszę sobie coś zaplanować, mieć jakieś cele i motywacje do działania.

Niestety w wyniku powikłań chorobowych doszło do amputacji lewej kończyny dolnej, co diametralnie zmieniło moje dotychczasowe życie. Przeprowadziłam się do mniejszej miejscowości, ale mimo to utrzymuję regularny kontakt telefoniczny z moją krakowską grupą. Na miejscu zapisałam się od razu do lokalnego klubu seniora i poznałam nowych znajomych, z którymi spędzam czas. Mam wielkie szczęście, że rodzina i znajomi są dla mnie wielkim wsparciem. Moje hobby jest całkowicie związane z gastronomią, szczególnie lubię cały proces przygotowywania pierogów i pieczenia ciast. W kuchni jestem zrelaksowana i odprężona. Obecnie poruszam się na wózku, ale moim największym marzeniem jest zakup protezy i samodzielne przemieszczanie się. Żeby mogło się spełnić potrzebuje Waszego wsparcia, koszt całkowity to 47 300 zł. Jest to dla mnie ogromna kwota.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Danuta Klita

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.