Skip links

Daniel Dudziński

Mężczyzna leżący w łóżku szpitalnym z przewodami przymocowanymi do klatki piersiowej.

Daniel pracuje fizycznie, głównie na budowach. Zna się na robocie – solidny, pomocny i zawsze można na niego liczyć. Po pracy nie siedzi bezczynnie – lubi ruch, szczególnie jazdę na rowerze i długie spacery. Jest towarzyski, z poczuciem humoru i charakterem tzw. „swojego chłopa”.

15 maja wydarzył się tragiczny wypadek. Przez splot niefortunnych zdarzeń noga Damiana została doszczętnie zmiażdżona. Przez dwa tygodnie przebywał na oddziale intensywnej terapii, gdzie lekarze walczyli o jej uratowanie, ale niestety uszkodzenia były zbyt rozległe. Konieczna była amputacja powyżej kolana.
Obecnie Daniel nadal przebywa w szpitalu. Jest po operacji, wymaga stałej opieki. Przed nim długa i trudna droga: leczenie, rehabilitacja, a potem – nauka życia z protezą. Daniel to silny facet, ale ten wypadek złamał mu nie tylko ciało, ale i serce. Każdego dnia staram się być jego podporą – wierzę, że razem przejdziemy przez to piekło i wrócimy do normalnego życia.

Żeby mógł odzyskać samodzielność, potrzebuje intensywnej rehabilitacji, specjalistycznego sprzętu i – niestety – środków, których dziś po prostu brakuje. Na szczęście nie jest sam. Towarzyszy mu jego partnerka, która od pierwszej chwili nie odstępuje go na krok. Pomaga mu w codziennych czynnościach, podtrzymuje go na duchu i daje mu siłę.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Daniel Dudziński

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.