Skip links

Bogdan Wajda

Mężczyzna na wózku wózku z kobietą siedzącą obok niego.

Mam na imię Bogdan i mieszkam w stolicy Dolnego Śląska. Mam dopiero 45 lat i ogrom czasu przed sobą. Z wykształcenia jestem inżynierem informatyki. Jednak przez ostatnie lata pracowałem jako operator wózków jezdniowych, potocznie zwanych widłowymi. Lubię tę pracę, daje mi możliwości realizowania pasji. Uwielbiam być w ruchu, aktywność fizyczna jest czymś co mnie definiuje. Hobby, któremu oddaje się całkowicie jest turystyka górska, planuje coraz to nowe szlaki do przejścia i szczyty do zdobycia. Kocham miłością wielką muzykę, gram na gitarze. Lubię swoje życie.

Niestety ostatniej zimy podczas wędrówki po górach natrafiłem na bardzo niesprzyjające warunki pogodowe. Śnieg był bardzo głęboki, a szlaki nieprzetarte. Poważnie odmroziłem obie stopy. Ostatecznie trafiłem do szpitala, gdzie lekarze poinformowali mnie, że konieczna jest częściowa obustronna amputacja. Obecnie moja rzeczywistość znacznie się zmieniła, poruszam się na wózku. Mimo wszystko staram się nadal być aktywną osobą. Na szczęście mam ogromne wsparcie mojej wieloletniej przyjaciółki Roksany i siostry Małgorzaty. Wiem, że przede mną długa droga rehabilitacji i zaprotezowania, ale wierzę, że z Waszą pomocą szybko stanę na własne nogi.

Bogdan

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Bogdan Wajda

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu mężczyzna z ciemnymi włosami, leżący w łóżku z podpiętą rurką tracheostomijną. Na drugim zdjęciu uśmiechnięty młody mężczyzna w czapce z daszkiem, najprawdopodobniej na wakacjach.

Patryk Pawlun

Patryk niedawno skończył 30 lat. To bardzo inteligentny i zaradny młody człowiek. Bardzo ceni w swoim życiu aktywność fizyczną. Dużo jeździ na rowerze, jego pasją jest koszykówka. Kiedyś myślał nawet o zawodowej karierze, ale w obliczu kontuzji stwierdził, że to jednak bardzo wątpliwa przyszłość. Podjął studia na kierunku inżynierii środowiskowej. 17.08.2025 roku Patryk był uczestnikiem wypadku drogowego. W wyniku zdarzenia Syn został natychmiast zabrany do szpitala. Doszło do poważnego urazu głowy. Cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.