W dzisiejszym pędzie często zapominamy o empatii dla drugiego człowieka. Kiedy dopada mnie ta myśl, przypominam sobie opowieści mojej mamy z czasów powojennych i życie w skrajnych warunkach. Mimo młodego wieku i trudnej sytuacji, znajdowała w sobie siłę i moc by dzielić się dobrem z drugim człowiekiem. Włożyła wiele serca w nasze wychowanie za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczne i z trudem przychodzi nam patrzeć jak cierpi. Czasy się zmieniły, ale życie odcisnęło swoje piętno na jej zdrowiu. Amputacja nogi w wyniku postępującej miażdżycy, odebrała jej samodzielność i wigor…
Bardzo chciałybyśmy wspólnymi siłami pomóc jej odzyskać radość z życia… Szansą na osiągnięcie tego celu jest zakup protezy oraz rehabilitacja, której łączny koszt wynosi 31500 zł. Wiemy, że ze wsparciem dobrych ludzi jesteśmy w stanie postawić mamę na nogi i dać jej nadzieję na godną starość w gronie najbliższych.
Mama jest dla mnie i siostry wzorem do naśladowania. Mimo trudnych warunków w jakich się wychowała, podjęła naukę w Liceum Ekonomicznym i została księgową. Kiedy założyła rodzinę, nic poza nią się dla niej nie liczyło. Starała się zapewnić nam szczęśliwe dzieciństwo, a po narodzinach wnuków zaangażowała się w ich wychowanie. Teraz to ona potrzebuje naszej opieki i zrobimy co w naszej mocy, by mogła ponownie czuć się dobrze w rodzinnym gronie, w miarę możliwości samodzielnie funkcjonując.
Jest w niej wola walki, która przez tyle lat pomagała przezwyciężyć przeciwności losu… Potrzebuje tylko naszego wsparcia w zebraniu środków na protezę oraz rehabilitację, by zrobić „pierwszy krok”.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc, która przybliży nas do celu.
Córka Magda