Ciąża przebiegała prawidłowo, dostał 10/10 punktów Apgar. Przez 4 miesiące było cudownie, prawidłowo się Artur rozwijał. Nagle zaczął chorować na zapalenie oskrzeli, lekarze zdecydowali się na podawanie penicyliny. Niestety zaczął się odwadniać, dlatego rodzice zawieźli go do szpitala.
Lekarz, który był na dyżurze chciał zrobić dodatkowe badania, które nie były konieczne dla Artura – były zlecone innemu dziecku. Artur w konsekwencji był dzieckiem opóźnionym w rozwoju. Dopiero gdy miał 4 lata zaczął siadać i mówić pierwsze słowa.
Obecnie Artur mierzy się z wieloma chorobami, które wymagają kosztownych leków oraz intensywnej rehabilitacji. Każde wsparcie dla Artura przybliża do samodzielności.