Skip links

Andrzej Winiecki

Mężczyzna siedzący na wózku inwalidzkim w pokoju szpitalnym.

Los w jednym momencie odebrał plany i marzenia 34-letniemu Andrzejowi, który uległ wypadkowi podczas prac remontowych na rusztowaniu. Diagnoza – porażenie czterokończynowe – na taką informację nikt z nas nie jest przygotowany, a jednak trzeba się z nią zmierzyć, bo życie toczy się dalej… Dlatego Andrzej, przy wsparciu najbliższych, postanowił odmienić swój los i zawalczyć o swoje zdrowie. Szansą na odzyskanie sprawności jest intensywna rehabilitacja pod okiem specjalistów, której 6-miesięczny koszt wynosi 157 500 zł. Andrzej od momentu wypadku wykonał tytaniczną pracę podczas rehabilitacji. Aktualnie może już siedzieć na wózku, podejmowane są też próby chodu z użyciem wsparcia. W przypadku kończyn górnych prawa ręka jest mniej sprawna, ale lewą może wykonywać proste czynności. Te małe sukcesy motywują go do dalszej pracy, ale brak środków finansowych może zahamować dalsze postępy. Tylko z waszą pomocą marzenie Andrzeja o powrocie do sprawności może się spełnić. Dziękujemy za każde okazane wsparcie.

Andrzej wraz z rodziną

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Andrzej Winiecki

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.