Skip links

Andrzej Gonerski

Mężczyzna w szpitalnym łóżku z IV przymocowanym do klatki piersiowej.

Andrzej jest głową Naszej rodziny. Kochający mąż i Tata czwórki dzieci. Od wielu lat jest kierowcą zawodowym, jeździ w przeróżne miejsca po całej Europie. Jednak to co zawsze było, jest i będzie dla Niego najważniejsze to czas spędzony najbliższymi. Mimo trybu pracy stara się być obecny w życiu Naszych dzieci. Bardzo lubi sport, dba o to, żeby być w jak najlepszej formie. Wie, że to ważne dla zdrowia. W wolnych chwilach majsterkuje, to taka rodzinna złota rączka.

W grudniu, przed świętami jak zawsze był w pracy. Pojechał w trasę. Odliczaliśmy dni do jego powrotu i wspólnego celebrowania Świąt Bożego Narodzenia. 18.12.2024 r. Andrzeja zaskoczyły trudne warunki atmosferyczne, jechał jednak powoli i ostrożnie. W końcu nie pierwszy raz to robił. Jednak fatalne warunki pogodowe doprowadziły do tragicznego wypadku. Drzewo dosłownie wbiło się w jego ciężarówkę, a kolejne go przygniotło. Doznał wielu poważnych obrażeń w obrębie mózgowia oraz trzeba było amputować lewą rękę. Teraz jedyną szansą dla Andrzeja jest kosztowna rehabilitacja oraz zaawansowana proteza, która pomoże przywrócić sprawność i nadzieję na normalne życie. Wie, że może na Nas liczyć, ale my potrzebujemy Waszego wsparcia.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Andrzej Gonerski

Poznaj pozostałych podopiecznych
Mężczyzna leżący na łóżku z rurką tracheostomijna. Na drugim zdjęciu mężczyzna, kobieta oraz kilkuletnia dziewczynka. Wszyscy są uśmiechnięci.

Tomasz Mrozek Gliszczyński

Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Dowiedz się więcej »
Mężczyzna z siwymi włosami uśmiechający się do aparatu. Siedzi na wózku. W tle drapak dla kotów.

Edward Pankau

Edward to człowiek, który w życiu wiele przeżył. Mieszkał w różnych miejscach, pracował w przeróżnych profesjach. Myślę, że lepiej byłoby zapytać czego nie robił, niż co robił. Praktycznie całe swoje życie zawodowe spędził poza granicami Polski. Problemy ze zdrowiem pojawiły się 12 lat temu, bardzo przeżył śmierć Żony. Postępująca cukrzyca doprowadziła do pojawienia się stopy cukrzycowej.

Dowiedz się więcej »
Kobieta leżąca na łóżku z rurką tracheotomijną oraz podpiętą sondą do nosa. Na drugim zdjęciu szczęśliwa rodzina, Mama, Tata i dwójka synów.

Magdalena Iwanicka

Magdalena to bardzo wrażliwa, empatyczna i pełna miłości Mama dwójki wspaniałych synów Ignasia i Benusia oraz kochająca Żona. Silna wojowniczka i amazonka, która w 2024 roku pokonała raka piersi. Jednak po tym zwycięstwie pozostał jej jeszcze oponiak głowy (nowotwór niezłośliwy) przyrastający z roku na rok, który co prawda nie dawał żadnych objawów, ale stanowił potencjalne zagrożenie dla jej zdrowia i życia. W lipcu 2025 r., podczas operacji wycięcia oponiaka doszło do tragedii.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.