Pan Aleksander przyjechał do Polski z Gruzji, aby wesprzeć swoją rodzinę finansowo. Podobnie jak każdy z nas chciał zadbać o stabilizację i bezpieczeństwo swoich najbliższych. W tym celu podjął się niebezpiecznej pracy na budowie, która w wyniku nieszczęśliwego wypadku skończyła się tragedią – nasz podopieczny spadł z wysokości 6 metrów. Spadając uderzył kręgosłupem o rusztowanie. Diagnoza lekarzy dla Pana Aleksandra była szokująca – uraz rdzenia kręgowego, co spowodowało paraliż kończyn dolnych. W szpitalu była wykonana operacja wstawienia implantów, co miało na celu ustabilizowanie kręgosłupa, ale dla Pana Aleksandra to dopiero początek intensywnej i długoterminowej rehabilitacji. Trudno wyobrazić sobie strach i przerażenie jakie towarzyszy naszemu podopiecznemu przebywającemu poza granicami swojego kraju, bez bliskich. Pan Aleksander chciał pomóc swojej rodzinie – teraz to on potrzebuje naszego wsparcia. Nie bądźmy obojętni na jego los.