Skip links

Agnieszka Michalczyk

Mam na imię Agnieszka i mam 31 lat. Rok temu uległam wypadkowi drogowemu. Idąc na spacerze z moim 1,5 rocznym synem Jakubem potrącił nas motocyklista. Pomimo tak długiego czasu od tego zdarzenia nadal nie odzyskałam pełnej sprawności. Pandemia w pierwszej połowie tego roku mocno ograniczyła mi możliwość leczenia. Miałam zaplanowany zabieg operacyjny zespolonej nogi, który do tej pory nie został wykonany. Chciałabym rozpocząć rehabilitację neurologiczną, która pozwoli mi wrócić do zdrowia, jednak jej koszty przekraczają moje możliwości finansowe.

Prywatnie jestem żoną i mamą trójki dzieci – 2,5 letniego Kuby, 6 letniego Marcela i 10 letniej Natalii. Przed wypadkiem zajmowałam się wychowywaniem dzieci oraz domem. W chwili obecnej przychodzi mi to z wielkim trudem. Dzieci są wymagające, a mój stan zdrowia nie pozwala na poświęcenie im całej siły. Dlatego korzystam ze wsparcia opiekunki z pomocy społecznej. Bez jej pomocy byłoby znacznie trudniej. Jesteśmy w trakcie prac wykończeniowych naszego wymarzonego domu i mój mąż od rana do wieczora pracuje, żeby zapewnić nam stały dochód.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Agnieszka Michalczyk

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.