Skip links

Adam Malec

Adam pracował jako pracownik budowlany. Pracując fizycznie czuje się jak ryba w wodzie, zawsze musi być w ruchu. Ma nieograniczone zasoby energii. Jest mężczyzną niesamowicie rodzinnym, każdą wolną chwilę spędza ze swoimi bliskimi. Wyjazd nad wodę to dla najlepszy relaks i odpoczynek, często zabierał całą rodzinę, i wspólnie korzystali z pięknego otoczenia przyrody.

W jego domu rodzinnym było dużo zwierząt, wychował się wśród koni, przy opiece nad którymi bardzo dużo pomagał. Rekreacyjnie jeździł konno, a potrzebę spożytkowania energii realizował jeżdżąc rowerem. Cudowny ojciec 1,5 rocznej Oliwki, która jest jego oczkiem w głowie. Spełnia się jako szef kuchni, a jego popisowym daniem jest pizza, do której zasiada cała rodzina.

W marcu 2022 doszło do wypadku, podczas którego Adam doznał urazu głowy. Objawy się nie nasilały, więc wrócił do zwykłej codzienności. Zmienił pracę na mniej obciążającą fizycznie i życie spokojnie płynęło swoim tempem.

Aż do momentu, gdy podczas powrotu do domu pękł mu tętniak. Cała sytuacja miała miejsce na klatce schodowej w godzinach wieczornych, więc minął pewien czas zanim znaleźliśmy Adama. Od momentu, w którym trafił do szpitala trwa intensywna walka o jego sprawność. Mimo niezbyt dobrych rokowań Adam pokazał wszystkim, że bardzo chce żyć i wrócić do swoich bliskich.

Specjaliści w Naszym szpitalu zrobili już naprawdę wiele, żeby pomóc Adamowi, ale żeby efekty były większe i mógł w końcu do Nas wrócić, potrzebna jest intensywna rehabilitacja. Jej koszt wynosi
157 500zł.

Poznaj pozostałych podopiecznych

Adam Uchacz

Mam na imię Adam, do osiągnięcia wieku emerytalnego brakuje mi tylko dwóch lat. Zawodowo od wielu lat pracuję w wojsku jako pracownik administracyjny. Zajmuję się

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.