Skip links

Adam Majewski

Obraz uzupełniający informacje

Nazywam się Adam, od kilkunastu lat choruję na okrutną chorobę Burgera, która powoduje miażdżycę tętnic i żył. Następstwem tej choroby była amputacja kończyny dolnej nad kolanem oraz górnej na wysokości przedramienia. Do pierwszej amputacji doszło 10 lat temu, amputowano mi wtedy prawą dłoń. Wtedy z dnia na dzień moje życie się zmieniło, musiałem sobie radzić z nową sytuacją. Dzięki koledze znalazłem pracę na budowie, gdzie pomimo swoich ograniczeń sumiennie pracowałem. Niestety choroba znów zebrała swoje żniwo i w 2018 roku amputowano mi lewe podudzie, a w 2020 udo. W tym czasie straciłem także dach nad głową, z dnia na dzień stałem się bezdomny i niezdolny do pracy, to już było za wiele. Na szczęście znaleźli się ludzie, którzy mnie przygarnęli, dali mi pracę, dach nad głową oraz ciepły posiłek. W zamian za to ja zajmuję się ich stajnią, opiekuję końmi i w miarę moich możliwości wykonuję drobne prace w ogrodzie. Poruszam się na wózku, dlatego wielu rzeczy nie jestem w stanie zrobić samodzielnie. Kocham konie i praca z nimi sprawia mi wiele przyjemności, nie myślę wtedy o tym, co mnie spotkało.  Walczę jak mogę, nie poddaję się i wciąż marzę, że jeszcze stanę kiedyś na dwóch nogach, pójdę sam do sklepu czy na spacer, że będę bardziej samodzielny.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Adam Majewski

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.