Skip links

Adam Adamczak

Mężczyzna leżący w szpitalnym łóżku z obrazem kota.

Mam na imię Adam. Od 2010 roku pracuję jako zawodowy kierowca ciężarówki w transporcie międzynarodowym. Jestem szczęśliwym mężem, tatą trójki dzieci i dziadkiem ukochanej wnusi. Trochę ról pełnię w tym Naszym systemie rodzinnym. Zawsze staram się robić wszystko, żeby moim bliskim żyło się dobrze. W ostatnim czasie pomagałem synowi w budowaniu jego wymarzonego warsztatu. Córkę intensywnie wspierałem w dostaniu się na wymarzone studia. Moją pasją jest motoryzacja, zajmuję się drobnymi naprawami przy samochodach, ale ponad wszystko uwielbiam jazdę na moim motocyklu. W wolnym czasie spędzam czas pielęgnując ogródek, interesuję się uprawą warzyw. Jestem ambitny, pracowity i zawsze wytrwale dążę do wyznaczonych celów.

16 sierpnia 2024 jechałem na motocyklu. Nic nie zapowiadało tego co się potem wydarzyło… Byłem uczestnikiem wypadku. Natychmiast przetransportowano mnie do szpitala, doszło do licznych urazów. Jednak najtrudniejsza była dla mnie informacja, że trzeba amputować część mojej lewej nogi. Na szczęście poniżej kolana. W prawym stawie barkowym doszło do zerwania więzadeł i ścięgien. Przez dwa tygodnie przeszedłem aż cztery operacje. Nie mogę chodzić o kulach, ponieważ mam zakaz obciążania barku. Poruszam się na wózku. Bardzo chciałbym wrócić do mojego zwykłego życia, ale żeby było to możliwe niezbędna jest odpowiednia proteza i rehabilitacja, która nauczy mnie z niej korzystać. Chcę móc być aktywnym mężem, tatą i dziadkiem w życiu moich najbliższych.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 
z dopiskiem Adam Adamczak

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu stoi uśmiechnięty dorosły mężczyzna o kulach. Jest po amputacji lewej nogi.

Sviatoslav Moskvin

Przed wypadkiem byłem osobą bardzo aktywną fizycznie, pracującą zawodowo i mającą szerokie grono znajomych. Ceniłem sobie kontakt z ludźmi, lubiłem spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi. Moją największą pasją były motocykle – od wielu lat się nimi interesuje, jeździłem w wolnym czasie oraz brałem udział w zlotach motocyklowych. Byłem pracownikiem kopalni, a sama praca dawała mi satysfakcję i poczucie stabilizacji.

Dowiedz się więcej »
Na pierwszym zdjęciu uśmiechający się pięciolatek o blond włosach z bandażem na kikucie prawego podudzia. Na drugim zdjęciu ten sam chłopiec ubrany w białą koszulę delikatnie uśmiecha się do zdjęcia.

Jan Błaszczyszyn

Jasiu to pogodny pięciolatek. Jest wesołym, przebojowym przedszkolakiem. Chodzi do przedszkola w sąsiedniej miejscowości – Świętej Katarzynie. Urodził się w Rodzinie o zakorzenionych tradycjach rolniczych. 25.08.2025 r. – ostatni poniedziałek sierpnia, spędzaliśmy czas na podwórku. Dzień mijał w atmosferze wakacyjnej zabawy. Niestety tego dnia wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, którego uczestnikiem był Janek.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu młody mężczyzna podpięty do szpitalnej aparatury, jest w stanie śpiączki. Na drugim zdjęciu mężczyzna o ciemnych, krótkich włosach z delikatnym zarostem jest ubrany w białą koszulę.

Damian Angsztrajch

Damian za dwa tygodnie będzie obchodzi swoje 26 urodziny. To bardzo uczynny, a zarazem skryty mężczyzna. Jest wspaniałym młodszym bratem, na którego wsparcie można liczyć. Chodzi na siłownię, dba o formę. Jest bardzo rodzinny. 27 sierpnia Damian wyszedł z domu. Następnego dnia w godzinach wieczornych został znaleziony w ciężkim stanie przez służby ratunkowe. Trafił do szpitala, gdzie po wstępnym badaniu i wywiadzie stwierdzono podejrzenie urazu rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.