Mój Mąż Tomek to wspaniały i dobry człowiek. Razem tworzymy Rodzinę, o której zawsze marzyłam. Ja, Tomek i córeczka Wiktoria. Nasze słoneczko ma pięć lat. Choć Tomek nie jest jej biologicznym Tatą to na każdym kroku pokazuje jej, że jest jego światełkiem na tym świecie. Z zawodu jest piekarzem i w tej dziedzinie przez wiele lat pracował. Potem przekwalifikował się i został ochroniarzem, robiąc różnego rodzaju uprawnienia z zakresu ochrony osób jak i mienia. Największą wartością Tomka są relacje rodzinne, jest bardzo związany ze swoimi Rodzicami i Siostrą. Każdą wolną chwilę staramy się spędzać razem, chociażby na kilka godzin gdzieś pojechać i miło spędzić czas. To bardzo przyjacielski i pomocny mężczyzna.
Zbliżał się weekend, postanowiliśmy pojechać do Naszych bliskich. 2 sierpnia 2025 roku podczas jazdy wydarzył się wypadek, który zmienił Nasze życie w koszmar. Tomek w ciężkim stanie trafił do szpitala, doszło do poważnego urazu głowy i licznych złamań. Z dnia na dzień zostałam w domu sama z córeczką, a Mąż codziennie walczy o życie i sprawność. Szansą jest jak najszybsze rozpoczęcie specjalistycznej rehabilitacji, na którą Nas nie stać. Wierzę, że Tomek wróci do domu, ale potrzebuje Twojego wsparcia.
Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław
16 1020 5226 0000 6602 0635 0765
z dopiskiem: Tomasz Mrozek Gliszczyński