Skip links

Bartłomiej Panek

Mężczyzna stojący przed oknem ze słowami mam Macl.

Bartłomiej to pogodny, dobry człowiek. Całe swoje dotychczasowe życie ciężko pracował – jak to na gospodarstwie. Jest nauczony pracy od najmłodszych lat. Jedną z jego największych pasji jest motoryzacja. Jak sam mówi, jeżeli nie mógłby być kierowcą to najprawdopodobniej by go po prostu nie było. Życie nie miałoby wielkiego sensu. Przez wiele lat prowadził własną działalność gospodarczą – fermę drobiu. W pewnym momencie trafił na nieuczciwe osoby i stracił dorobek swojego życia. Mimo wielu trudności nie zamierza się poddawać, obecnie jest w trakcie robienia prawa jazdy na autobusy. Jest tym ogromnie zafascynowany i nie może się doczekać aż będzie mógł normalnie zarabiać pieniądze. Uwielbia gotować, mógłby nie wychodzić z kuchni. W wolnym czasie fascynowało go nurkowanie.

Pewnego dnia kosił trawę na swojej posesji. W podeszwę stopy wbił mu się wkręt, który natychmiast usunął. Stopa jednak była opuchnięta, obrzęk nie znikał. Postanowił, że pojedzie do szpitala. Tam zastosowano leczenie, ale przez długi okres nie wiedziano co się dzieje w tej stopie. Okazało się, że doszło do zakażenia gronkowcem, który dosłownie siał spustoszenie w kościach. Po kilkunastu dniach Bartek dostał bardzo wysokiej gorączki, w szpitalu powiedzieli, że trzeba wykonać amputacje ratującą życie. Żeby wrócić do sprawności potrzebuje indywidualnie dobranej protezy i specjalistycznej rehabilitacji. Wesprzyjmy Bartka w realizacji planów i marzeń.

Wpłać dowolną kwotę na rachunek Fundacji Moc Pomocy 
ul. Litewska 2/68
51-354 Wrocław

16 1020 5226 0000 6602 0635 0765 

z dopiskiem Bartłomiej Panek

Poznaj pozostałych podopiecznych
Na zdjęciu młoda kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma okulary i krótkie włosy. Do koszulki ma przyczepioną pompę insulinową. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta przed chorobą, siedzi po turecku, uśmiecha się. Ma kolorowe włosy.

Aleksandra Kochan

Aleksandra to studentka Uniwersytetu Gdańskiego. Jest na drugim roku kierunku Criminology and Criminal Justice. Jej życie jeszcze dwa lata temu wyglądało całkiem zwyczajnie. Planowała studia, poznała świetnego chłopaka. W czerwcu 2023 roku Ola trafiła do szpitala z powodu cukrzycy typu 1, w stanie śpiączki ketonowej. Okazało się, że wątroba jest już tak uszkodzona, że konieczny jest jak najszybszy przeszczep.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi mężczyzna w ciemnych okularach, najprawdopodobniej jest w trakcie zwiedzania. Na drugim zdjęciu ten sam mężczyzna siedzi na szpitalnym łóżku, z zamyśloną miną. Jest po amputacji lewego podudzia.

Janusz Strózik

Janusz to mężczyzna w sile wieku. Aktywny, ciągle w ruchu. Wraz ze swoją żoną uwielbiają poznawać nowe miejsca. Określają je jako wycieczki krajoznawcze. Jeżdżą zarówno po Polsce jak i za granicę.
Niestety od jakiegoś czasu choruje na cukrzyce. W ostatnim czasie choroba zaostrzyła swój przebieg. Janusz trafił do szpitala z poważnym stanem stopy cukrzycowej, starał się ją leczyć, ale bezskutecznie.

Dowiedz się więcej »
Na zdjęciu po lewej stronie stoi uśmiechnięta młoda kobieta. Jest na statku. Na drugim zdjęciu ta sama kobieta leży w szpitalnym łóżku. Ma zamknięte oczy, ma podpiętą rurkę tracheostomijną.

Justyna Jachimowicz

Wraz z Justynką i Naszą córką Martynką mieszkamy w Kłodzku. Cenimy sobie spokój i życie rodzinne. Bardzo cieszyła się na powiększenie rodziny, nosiła pod serduszkiem Naszego Synka. Pracowała zawodowo, prowadząc własną działalność – firmę sprzedażową, co dawało jej ogromne poczucie satysfakcji i poczucie niezależności.
21.09.2025 roku Nasze życie się zatrzymało. W 29 tygodniu ciąży lekarze musieli natychmiast wykonać cesarskie cięcie by ratować życie obojga.

Dowiedz się więcej »
Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że akceptujesz ich użycie.